Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 51:)


zmeczona jak nie wiem co, po pracy szybka kapiel szybki objad i w droge, pojechalismy do znajomych na chwilke a pozniej wyciaglam mojego na zakupy  bo stwierdzilam ze nie mam w czym chodzic po 2 godzina buszowania w sklepie kupilam tylko 2 pary dresow jedne do pracy a drugie na silownie i nic pozatym, no ale za to moj wrzucal do koszyczka ,ze przy kasie 3bluzki, dresy i kapcie... a mial jechac tylko ze mna do towarzystwa.....
SNIADANIE
godz.4;30 3kromki chleba wasa ,pomidor,szynka,szczypior
II SNIADANIE
godz.11;00 banan
OBJAD
godz.14;30 udko gotowane i surowka
godz.15;00 kawalek ryby smazonej
PODWIECZOREK
nie bylo kiedy
KOLACJA
godz.19;30 bylam  w trasie wiec w sklepie kupilam 2male suche buleczki
  • Koko.Loko

    Koko.Loko

    12 czerwca 2013, 22:38

    Jeszcze raz zgadzam się z Electrą: wystrzel w kosmos tę wasę! To straszne świństwo naszpikowane chemią :( Lepiej kupić krojony ciemny chleb w jakiejś małej piekarni, na świeżo podzielić na "dawki" dzienne i zamrozić w paczuszkach. Wtedy wieczorem, przed spaniem, wyjmujesz z zamrażarki porcję na kolejny dzień i masz świeże pieczywo. Już pominę fakt, że tym cholernym chrupkim pieczywem nijak nie da się najeść :( Trzymaj się! :) :*

  • Electra19

    Electra19

    12 czerwca 2013, 22:05

    na śniadanie pieczywo pełnoziarniste a nie wasa :) do drugiego śniadania dodaj jogurt naturalny do obiadu jakieś węgle np pół torebki ryżu podwieczorek powinien być ;) kolacja białkowa np serek wiejski i kromka wasy pozdro ;)

  • kalcia1988

    kalcia1988

    12 czerwca 2013, 22:04

    hehe....te chłopy, niby zakupów nie lubią, z nami na siłę niby idą a potem lepiej obkupieni niż my:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.