Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wyjazd do Koszalina


Dzisiaj pojechałam z mężem do Koszalina na początek pojechałam do Makro zrobiłam małe zakupy ,stwierdziłam że nie warto bo w moim mieście ceny są podobne lub mniejsze. Później pojechaliśmy na małego grilka w jednej z firm w której zakupujemy towar do naszego sklepu.Oczywiście się najadłam karkóweczka   , kaszaneczka  itp. Oczywiście nie obyło się bez drinka .Jutro ważenie mam nadzieję na wagę w minusie . Pozdrawiam
  • bianca2

    bianca2

    10 maja 2013, 21:54

    W Makro jest drogo ale fajne buty i ciuchy sportowe można kupić.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.