Tradycyjnie - bez słodyczy, dzień 10 z rzędu
Woda - wypita
Zjedzone
6.30 - mix sałat z papryką, oliwkami, serkiem sałatkowym i dressingiem
9.30 - maślanka z płatkami owsianymi
12.30 - rosół z mięsem
15 - ziemniak ze smażoną piersią z kurczaka (mam nie jeść smażonego, ale stwierdziłam, że raz na miesiąc mogę) oraz ogórkami kiszonymi
19 - barszcz ukraiński z kromką chleba
21 - jabłko - to już po czasie, ale straszliwie mnie korciło, żeby coś soczystego zjeść...
Także dzień średnio na jeża. Prowadzę dalej swój dzienniczek żywieniowy, już niedługo mam wizytę u dietetyczki to jej pokażę aby wskazała mi błędy, bo na pewno jakieś są skoro się bujam pół kilo w tą, pół kilo w tamtą.
Pozdrawiam Czytających i życzę dobrego tygodnia!
Mirin
NiebieskaZabka
11 grudnia 2023, 22:08Gratuluję 10-ciu dni bez słodyczy i życzę oby takich więcej :)
Mirin
12 grudnia 2023, 05:37Dzieki, planuje dociągnąć do wugilii