Popełniłam chałwę słonecznikową z przepisu mamy - wyszła pyszna - mocno słonecznikowa i lekko słodka, o przyjemnej konsystencji
Przepis
- 300 gram słonecznika łuskanego
- 2 łyżki syropu z agawy (może też być miód)
- 3 łyżki masła orzechowego
1. Słonecznik zmieliłam w thermomixie - 30 sek. obroty 10
2. Dodałam słodzidło i masło - wymieszałam 15 sek. obroty 4
3. Przełożyłam do słoika, ale można oczywiście do czegokolwiek innego.
Ja trzymam chałwę w lodówce.
Poza tym to ćwiczyłam na orbim i wioślarzu realizując program minimum. Dużo kalorii straciłam też podczas z ćwiczeń ze ścierką :)
Ketoza to już odległe wspomnienie - to były czasy, nie czułam głodu. Teraz co 3-4 godziny jestem głodna. Jem zatem małe porcje często, wychodzi mi 5 posiłków dziennie, na ketozie były 2-3 o podobnej kaloryce jak teraz. I w międzyczasie głodu nie było.
Mój dzisiejszy posiłek - zupa krem z dyni, marchewki, pietruszki i amarantusa z rozmarynem oraz smażony na suchej patelni ser haloumi. Pychota
Użytkownik4069352
21 grudnia 2020, 07:25wszysko fajne ale gdzie tu zwalanie tłuszczu hmm programem minimum tego sie....nie załatwi a zwłaszcza chałwą powodzenia w postepach mam nadzieje...w dół hmm zobaczymy po swietach -tomek
Mirin
21 grudnia 2020, 08:53Owszem słonecznik jest kaloryczny ale też bardzo wskazany. Jak pisze internet: Jego niewielkie ziarna zawierają witaminy E, B1, B2, B6, PP, kwas foliowy, oraz składniki mineralne, m.in. potas, magnez, fosfor, żelazo, cynk, wapń. Spośród pozostałych pestek, mają w sobie najwięcej wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, co jednak przekłada się na ich kaloryczność (100 g to ponad 500 kcal). Jedna porcja dziennie (2 duże łyżki ziaren) jest doskonałym dodatkiem do zrównoważonej diety. Właściwości Wzmacnia odporność, polepsza koncentrację, pomaga w walce z migrenami i skurczami mięśni. Wysoka zawartość witaminy E, która jest silnym antyutleniaczem sprawia, że słonecznik spowalnia procesy starzenia (także skóry), wspomaga pracę mięśni. Ziarna te warto też wprowadzić do diety przy anemii. Nieprażone mają w składzie dużą ilość fitosteroli, które obniżają poziom cholesterolu we krwi, chronią przed chorobami serca i zapobiegają prostacie.
Janzja
20 grudnia 2020, 14:35O, halloumi :D Może w święta wreszcie usmażę swój i spróbuję :). Ciekawe z tą ketozą, ale ja chyba nie chciałabym aż tak ingerować w swoje ciało by wprowadzać organizm w banię. Z drugiej strony ciekawa rzecz. Koleżanka opowiadała mi jak ludzie wchodzący na Rysy czy coś podobnego w zimie, ketozowali się by móc morsować i włazili tam prawie na golasa. Interesujące rzeczy są na świecie i w człowieku jak działa :D
Mirin
21 grudnia 2020, 08:54Ketoza jest dobra, ale pewnie nie dla każdego