Wczoraj pierwszy raz od 12.10.20 zjadłam kromkę białego pieczywa. Nie powiem - smakowało. Jakoś dziwnie się czuję jedząc węglowodany ale trzeba się odzwyczajać od ketozy, która mi w niczym nie pomogła.
A poza tym:
zjedzone: 1640 kalorii
spalone: 2069 kalorii (w tym wioślarz -200 kalorii, orbitrek - 250 kalorii, marsz - 4,5 km)
Zostałam już chyba sama w grupie Biegiem dookoła Polski więc jeśli Czytelniku/Czytelniczko miałabyś ochotę dołączyć do mnie i zliczać minuty aktywności to zapraszam. 1/6 dystansu już pokonane
Użytkownik4069352
19 grudnia 2020, 09:29czyli przy twojej smukłej figurze twoje spalanie podstawowe to tylko 1800kcal i wracajac do matematyki 2069-1800-200-250 hmm jakby nie liczyc to te twoje 4,5 km to jakies tylko 300 kcal hmm gdybys przy tym machała kijkami mogło by i ..500 no i..w krotkim zołnierskim raporcie..twoje konieczne zwalenie 10 kg wymaga awiekszenia cwiczeń chociazby o wydłuzenie marszy z zastosowaniem podczas cwiczen dodatkowo kijków nw -powodzenia-tomek
Użytkownik4069352
18 grudnia 2020, 22:27Aj tam ja lazłem onegdaj z kijkami do ...Lizbony i to było wyzwanie a tak na marginesie wytłumacz czy nadązam za twoją "buhalteria" czyli... 2069-200-250 to ilosc spalonych kalorii podczas 4,5 km marszu i to..bez kijków!!?? a co do wyzwan jak ci będzie samej cienko rzuć to i...zapraszam do mnie na wyzwania ale niestety ..u mnie to nie jest...kaszka z mleczkiem ale dziewczyny cóz ...nadązają i za to wielki szacun no i miłego-tomek
Mirin
19 grudnia 2020, 09:002069 to liczba całkowitych spalonych przeze mnie kalorii wg smartwacha - czyli energia na oddychanie, trawienie, ruch itp. Te 200 kalorii mieści się w tym 2069 i spaliłam je na ergometrze, 250 - na orbitreku a już nie chciało mi się sprawdzać ile spaliłam podczas marszu, napisałam tylko dystans
Użytkownik4069352
18 grudnia 2020, 22:23Komentarz został usunięty
Janzja
18 grudnia 2020, 13:45Nie, ja wciaz jestem tylko przez te swieta i prace aktywnosc mi klapla zupelnie. Marnych 5 minut na rowerze juz nie dopisuje :D
Mirin
18 grudnia 2020, 14:15Ok. Miło wiedzieć ze nie jestem sama :)