Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co z tego ze..

Też tak mam więc spoko... nie jesteś sama jeśli to ciebie pocieszy... więcej ruchu wprowadz i będzie si:)

od tegop od razu nie utyjesz. A próbowałaś chromu? Kochana dwa cukierki nie czynią człowieka grubasem.

a czym sie tak stresujesz?? wiesz co, ja slodycze zastepuje sobie slodkimi gumami do zucia orbit, duzo jest smakow, takze znajdz swoj ulubiony! to nie to samo co czekolada, ale wiesz, zawsze slodkie:)

Niestety mam to samo ;p echhh te słodycze :/

Skąd w ogóle te cukierki znalazły się w Twoim zasięgu?? :D Jak by ich nie było, to by Cię nie skusiły...a tak serio, to też od niedawna jestem słodyczomaniaczką :(

ja też wczoraj z nerwów, pierw nie mogłam jeść, ale potem nagle bumm muszę się obżreć i kilka kostek czekolady i garście chrupek kukurydzianych... było mi z tym, no cóż źle oczywiście. musiałam i tyle. ale ćwiczyłam i dałam z siebie tyle żeby trochę tego spalić. nie łam się, czasami trzeba!!! :]

głowa do góry :) mi też jest trudno odzwyczaić się od słodyczy, dlatego postanowiłam przestać z nimi walczyć, wmawiać sobie że nie mogę i jakoś mniej mnie kusi :)

5 cuksów to aż tyle kalorii ?!