jakos powoli, powoli ze wszystkim do przodu:)
Odpoczywam sobie, jedzac cynamonowe platki, przegladajac Vitalje;)
Mezus slodko pochrapuje, a ja grzeje nogi o niego:D Hehe.
Jakas burzowa pogoda za oknem, troszke zimno.
Jeszcze nie pada, a musze pojsc po pranie.
Tak mi sie nie chce zostawiac mezusia samego:D
Dzisiejsze menu:
1) platki z jogurtem wisniowym.
2) nalesnik z parowka i ketchupem + orzeszki - migdaly.
3) platki cynamonowe. ( duza garsc - ta meska:D) + kanapka z pasta lososiowa i jajkiem.
Duuzo wody;)
Dzisiaj zrobilam sobie foto,
w ostatniej chwili gdy wychodzilam z domu, troszke rozmazane,
spieszylam sie do cieprliwie czekajacego na mnie Mezusia:) :*
hehe, wiem ze nie jakies tam piekne, nawet troszke paskudne:):*
codziennie cwicze, ale nie duzo.
zaczelam tez przygode z absami;)
Ogolnie mecze brzuch!:)
zaczelam tez przygode z absami;)
Ogolnie mecze brzuch!:)
lecter1
22 maja 2013, 22:44:)
vickybarcelona
18 maja 2013, 23:11zdjecie nie wyrazne, ale domyslic mozna sie z niegi ze jestes ladna mloda kobietka:)) ps wiem ze orzechy sa kaloryczne, ale z Twojego menu Mirella bedzie chociaz 1000? w Twoim wieku powinno byc nawet wiecej...(bo inaczej latwo o zarzucenie diety i efekt jojo), pilnuj sie by nie bylo mniej:)
blancia1977
16 maja 2013, 21:58ja juz tysiac razy podchodzilam do abs i nigdy nie moglam skonczyc .. ale tobie zycze wytrwalosci
ar1es1
16 maja 2013, 19:20Piekna jesteś :-) Trochę mało jedzonka.ABS jest fajny ten level 2...
agaciaokk
16 maja 2013, 18:41nawet rozmazana jesteś prześliczna :)