Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piesek :((




    Mój piesek umarł, niedawno się o tym dowiedziałam;( Siedzę w domu, aż nagle telefon, czy to nie Maniek ( tak się wabił) lezy na placu szkolnym. Pojechałam rowerem, sprawdziłam. Tak, to on.:(
    Dzisiaj cały dzień czułam w stosunku do niego coś innego.  Rano zbudziłam się z nim w łóżku. Po raz ostatni. Nie wiedziałam wtedy o tym. Nie krzyczałam na niego, mimo że nie pozwalam mu na to by wchodził do łóżka. Gdy siedziałam na fotelu przy komputerze położył się za mną, ta mała czarna kulka. Zdziwiło mnie to, mimo że często tak robił. Spojrzałam na jego miskę z jedzeniem, i  byłam zdziwiona że ma jeszcze żarełko, skoro on taki obżartuch.
  Wczoraj karmiłam go żelkami, których i tak nie zjadał, ale bardzo chciał. Jak to on, uparciuch. Pamiętam że zjadł pół czekoladowego cukierka..
  Chyba już zawsze będę wspominała jak przewracałam sie o niego, po zawsze leżał "pod nogami akurat". Jaki był niegrzeczny, a jednocześnie słodki.. A jeszcze dzisiaj chciałam z nim zrobi zdjęcie.. Ale już go nie ma :(

  • brooklyn2000

    brooklyn2000

    11 kwietnia 2012, 22:36

    nie ma słow - mogę tylko powiedziec ze wspolczuję Ci z całego serca ;(

  • blackdevil

    blackdevil

    11 kwietnia 2012, 20:53

    przykro mi. to okropne jak śmierć zbiera swoje żniwa :(

  • marycha43

    marycha43

    11 kwietnia 2012, 20:40

    współczuję ci :(

  • .PeggyBrown.

    .PeggyBrown.

    11 kwietnia 2012, 17:52

    to okropny uczucie, ja do końca życia nie zapomnę jak mój pierwszy pies zdechł

  • mrsKW

    mrsKW

    11 kwietnia 2012, 17:20

    współczuję bardzo, bo wiem, jak można się przywiązać do psiaka ;(

  • GrubaMi

    GrubaMi

    11 kwietnia 2012, 15:36

    przykro mi, szkoda go:(ale czasem tak jest lepiej,skoro mial cierpiec..:(

  • helgusia69

    helgusia69

    11 kwietnia 2012, 15:21

    kurcze wspolczuje :(

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    11 kwietnia 2012, 15:20

    smutne

  • Spychala1953

    Spychala1953

    11 kwietnia 2012, 14:23

    Współczuję Ci bo też niedawno pożegnałam się z moim pieskiem. Będzie smutno. Przytulam

  • Chudszao5kg

    Chudszao5kg

    11 kwietnia 2012, 14:23

    Szkoda psiny. Moich rodziców i jednocześnie mój pies miał 14lat i zdechł jakieś 3 miesiące temu. Oj szkoda mi było mojego pieska. Ale ja i moje dzieci mamy od 3 lat pieska i nie moge sobie wyobrazić zeby coś jej się stało.

  • Klementynaaa

    Klementynaaa

    11 kwietnia 2012, 13:56

    Mój piesek też jest chory, też powoli przestaje jeść, traci na wadze i wiecznie kładzie się na przejściu. Rozumiem twój ból. Głowa do góry. Być może trafił do lepszego świata...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.