Jutro idę do lekarki w sprawie kręgosłupa. Zobaczymy co powie. W każdym bądź razie normalne to to nie jest. :/
W związku z tym nie pójdę jutro na zajęcia do klubu. Trochę szkoda, no ale co zrobić. Może to i nawet lepiej, bo po dzisiejszych zajęciach strasznie czuję nogi. Poza tym może się uda jutro na basen wybrać :D