Poniedziałek - bieganie 8 km
Wtorek - bieganie 7 km, do pracy rowerem :)
O co chodzi z tym "cheat day"? To coś w stylu "żrę ile zmieszczę"? Dla mnie to absurd jakiś. Jeśli ktoś ma potrzebę to stosować, to znaczy, że męczy się podczas odchudzania, które przecież powinno być stałym sposobem odżywiania, a nie "specjalną dietą"...nie ogarniam...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zzuzzana19
5 listopada 2013, 21:54Dziękuję:) pewnie, że damy radę ! musimy w to tylko uwierzyć, chcieć tego naprwdę, ze wszystkch sił ;*