tak na lepszy początek dnia, z przymrużeniem oka ;D szkoda dnia na siedzenie w domu, więc później wybieram się na marszobieg na około jeziora w moim mieście (6km). Ale niestety licencjat sam się nie napisze więc musze się w końcu za to zabrać :(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
karola1261
27 marca 2014, 22:35Moja praca maturalna niestety też się sama nie chce napisać. Chyba też wybiorę się na taki marszobieg :)
DamaZAgatu
27 marca 2014, 10:04Jakie słodkie wombaty :D Też miałam dziś w planach marszobiegi. niestety przeziębienie mnie dopadło. Powodzenia w pracy licencjackiej. :)
VikiMorgan
27 marca 2014, 09:46zabierz się do pisania po marszobiegu- po dotlenieniu na świeżym powietrzu i po wysiłku fizycznym szybciej robota będzie szla :).