Dziś 1 dzień mojej walki o odzyskanie szczupłej sylwetki po 2 ciąży. przyznam szczerze że nie sprawiło mi to żadnego problemu. a myślałam że będę odczuwać ogromny głód z powodu odstawienia węglowodanów. okazało się że jedyne co odczuwałam to lekki ból głowy mój mózg przechodzi tetoks i trochę to potrwa zanim odzywając się od codziennej porcji chleba i ziemniaków.
postaram się codziennie zapisywać to co zjadłam i jeśli jakieś danie będzie godne uwagi będę podawać przepis oraz pstryknę jakąś fotkę.
menu
śniadanie
jajko na twardo, pół makreli wędzonej, ogórek świeży, kawa z mlekiem 2 %
przekąska
3,5 parówki wiedeńskiej z lidla o obniżonej zawartość tłuszczu ( byłam z dziećmi na spacerze i nic lepszego nie wymyśliłam )
obiad ( wyszedł pycha, nie spodziewałam się tak sycącego i smacznego dania )
danie jednogarnkowe z soczewicą zieloną. pół litra maślanki naturlanej
przekąska
jogurt naturalny wiejski
kolacja
serek wiejski z pomidorem i rzodkiewką ( pewnie zjem do tego parę orzechów włoskich i laskowych )
sisinko
30 kwietnia 2016, 20:37Powodzenia :)