Witam serdecznie, chciałabym się podzielić prostym ale bardzo fajnym chlebem orkiszowym
więc tak :
0,5 kg mąki pełnoziarnistej orkiszowej ( można też użyć każdej innej mąki )
1/2 szklanki otrębów owsianych
1/2 kostki drożdży
1/2 łyżeczki cukry brązowego
1 łyżeczka soli
ciepła woda
zaczyn:
w litrowym słoiku mieszamy drożdże z wodą i mąką i cukrem
po wyrośnięciu przelewamy do dużej miski i dodajemy pozostałe składniki + ciepła woda ( ilości nie podam bo to w zależności od rodzaju mąki )
blaszkę prostokątną smarujemy lekko jakimś tłuszczem i posypujemy mąką ( ja sypię kaszkę manną z semoliny )
przekładamy ciasto i posypujemy czym dusza zapragnie ( siemię lniane, sezam, słonecznik, otręby, mak )
odstawiamy w ciepłe miejsce na jakieś 10 - 15 minut do wyrośnięcia w tym czasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 190 stopni bez termoobiegu. pieczemy przez 30 minut.
chleb może leżeć około tygodnia i ciąż jest świeży ;-)
mi cały proces zajmuje jakieś 2 godziny ( a pracy mojej w tym jest jakieś 40 minut )
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kamelcia00
9 lutego 2013, 21:18jutro biorę się za pieczenie twojego chlebka:)
malgosia025
5 lutego 2013, 12:56muszę spróbować upiec :)
miniaaaa
4 lutego 2013, 22:15ja wolę mąkę pszenną pełnoziarnistą ;-)
sylasss
4 lutego 2013, 21:59bardzo dziękuje za ten przepis :) ale mam jeszcze pytanie co do mąki, aktualnie mam na stanie pszenną pełne ziarno z Lubelli oraz żytnią razową. z której lepiej upiec chlebek?
bea3007
4 lutego 2013, 09:45mniam, musze zrobić sobie. Pozdrawiam
bedezdrowa
3 lutego 2013, 23:04uwielbiam akie chlebki,które po tygodniu sa nadal świeże ! :)) ten wygląda idealnie! a słuchaj, jest taki raczej ubity czy lekki? uwielbiam ubite, cięższe :p te lekkie wydają mi się zawsze byc nadmuchane sztucznie jakimiś E coś tam ;p
panna.cotta
3 lutego 2013, 22:49Zjadłabym kanapeczkę ;)
Seeley
3 lutego 2013, 22:45Wygląda pysznie ;-)