dzień rozpoczełam aerobikiem max (1,5 godziny intensywnego aerobiku) potem sauna. W domu sprzątanie weekenowe i zostały mi jeszcze 3 drzewka do posadzenia więc to zrobiłam. była bardzo ładna pogoda więc myślałam że fajnie było by jakiś spacer uskutecznić ale niestety mój przyjaciel musiał ciężko pracować do 18 więc ze spaceru nic nie wyszło!!!
menu
śniadanie
przed fitnesem
kanapka z szynką
po fintesie
2 kanapki z łosisiem
obiadokolacja
sałatka z sałaty z papryką pomidorem i ogórkiem konserwowym z jogurtem bałkańskim lighit
i jedna mała kaszanka z cebulką ( smażone na oliwie)