witam!!! dzisiejszy dzień to znowu dzień ryb!!! jakoś tak mam dużą ochotę na ryby a skoro są dopuszczalne to spełniam swoje ochotki, lepsze to niż ochota na czekoladę
śniadanie
szprotki
drugie śniadanie
serek wejski lighit z pomidorem
po 15 w pracy
sardynki
obiadokolacja ( i tu się przyznaje że nie miałam czasu i zrobiłam to w locie)
kanapka z chleba razowego fitness z łososiem!!! muszę przyznać że była pyszna!!!
PriVatiV
24 sierpnia 2010, 12:55ja w osbote zaczynam II ffaze:) skracam sobie I:):)