Ech..
zaczynam znowu..i tym razem moim wspomożeniem jest ta stronka...Mała moja mobilizacja, bo mąż mój mówi , że jestem piękna i nie muszę się odchudzac...
Dziś skonsumowałam:
Dwie galaretki w proszku(ok 400 Kcal)
Trochę płatków owsianych z wodą (160 kcal)
Trochę warzyw z mrożonki (ok 100kcal)
Pewnie się jeszcze skuszę na kromkę chleba z siemieniem lnianym.., bo zimno, zima
Trochę sobie z motylkiem powalczyłam, zwłaszcza ręce, bo ich nie znoszę.
Tyle na dziś...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.