hej jak zwykle nie mialam czasu napisac przez weekend bo duzo roboty i nie siedzialam na kompie bo mnie tak brzuch bolal ze nie moglam sie ruszyc.....
podejrzewam<choc nie wiem napewno> ze jest to z powodu nadmiaru cwiczen skupiajacych sie na brzuchu przez dwa dni...tak mnie strasznie brzuch bolal z prawej strony ze nie dalam rady nic zrobic,w niedziele popoludniu mi troche przeszlo wiec sie ruszylam troche ale czuje go caly czas,nie wiem co to bedzie...
jest mi wstyd bo wczoraj przesadzilam z jedzeniem....taki gdzies mialam napad ze tragedia....byl kebab i byla czekolada:( a fuj!!!!wstyd mi strasznie za siebie!!!:(
nie wiem co mam zrobic zeby nie miec takich napadow..... ale to chyba dlatego ze malo jadlam jesli chodzi o posilki glowne i popoludniu sie glod nasilil a ze nie bylam w domu to mi pomysl przyszedl do glowy...jedno pocieszenie,jutro to spale bo jade do kolezanki i mam jej umyc okna w calym 3 pietrowym domu,wyobrazacie sobie chyba jaka bedzie jazda??????:) damy rade!!!
no i ten nasz kochany czas Świąt Wielkanocnych i przygotowania poprzedzajace je:)mam nadzieje ze bedzie tyle pracy ze nie bedzie czasu myslec o żarciu:)a w świeta na cos sobie pozwole ale raczej z ciasta a nie z salatek czy cos w tym stylu:)
ogólnie to moge zrezygnowac z wszystkiego a słodycze to moj nałóg!!!:( CHCE SIE OD NIEGO UWOLNIĆ!!!!
co do menu dzisiejszego to dopiero jestem po sniadaniu,gdzie zapodalam sobie platki orkiszowe z mlekiem:)a co dalej nie wiem,teraz pije herbatke zielona:)
aha i ogladalam dzis w programie porannym ze herbatki odchudzajace nie sa za dobre,odwadniaja organizm sprawiajac WRAŻENIE ze sie schudlo....powinno sie pic zielona i czerwona herbate :)
na dzis chyba tyle,jutro jak zdarze i bede miala na tyle sil to napisze wieczorem jak minal dzien:)
BUZIAKI KOCHANE SLONECZKA!!!!:*:*:*:*
klapek.babki
4 kwietnia 2012, 13:19Ja bez słodyczy mogę się jakoś obejśc, ale w te święta będę jadła wszystko, na co będę miała ochotę. Tak postanowiłam i już się cieszę :D
pyska604
4 kwietnia 2012, 08:45tez uwielbiam slodycze . Nic innego moglo by nie istniec . ale wiesz co ? Wczoraj moj kupil cala paczke M&M i nie zjadlam ani jednego a polozyl je specjalnie na stole . jestem dumna z siebie ze nie ruszylam :D
Forza
3 kwietnia 2012, 21:57nie ma co wstydzić się za taki napad, zdarza się. trzeba się wziąć w garść i starać się nie dopuszczać znowu do tego :)
Adriana82
2 kwietnia 2012, 19:38Herbatki "na odchudzanie" to syf - nie to, że są moczopędne, to jeszcze często mają jakąś wkładkę przeczyszczającą (liść senesu albo kora kruszyny). Fuj... Co do ćwiczeń na brzuch - to tak jak na każdą inną partię ciała - polecam ułożyć sobie zestaw ćwiczeń na każdą grupę mięśni w danej części ciała i wykonywać je w harmonogramie, gdzie masz jeden dzień przerwy pomiędzy treningiem tego obszaru. Mięśnie muszą mieć czas na regenerację i odpoczynek, dzięki temu będą o wiele lepiej reagowały na ćwiczenia :)
NaMolik
2 kwietnia 2012, 19:32Oj ja tez chce takiego cukrowego odwyku !!!!! Pozdrawiam :)
jamadzia
2 kwietnia 2012, 14:36ja mam tak samo jak ty z wszystkiego mogę zrezygnować ale jakoś ze słodyczy najtrudniej! a jak juz sobie pozwolę na coś to mi hamulce puszczają i ... masakra!
ancok90
2 kwietnia 2012, 11:52oj słodycze to też mój nałóg niestety i nie daje sobię z nim rady. Ehhh... Powodzenia :D
Marta.Smietana
2 kwietnia 2012, 10:25Dziś będzie lepiej na pewno kochana!Co do słodyczy zawsze wszystkim tu polecam deserki czekoladowe light bakomy. Pudełeczko to 80 kalorii a zawsze jakaś forma słodyczy!
Visana
2 kwietnia 2012, 10:24Ja za zagryzam słodycze marchewkami albo serkami waniliowymi spróbuj ;]
corros
2 kwietnia 2012, 10:21hej, nie wiem co ci dforadzić ze słodyczmi, ja je odstawiłam bo córcia źle reagowała, ale zastapiłam je serkami homogenizowanymi i marchewką którą jem w ilościach hurtowych, chrupię ją między posiłakami jak napada mnie ochota na jedzenie
jamay
2 kwietnia 2012, 10:10Ja zauważyłam, że u mnie ochota na obżarstwo jest zawsze jak kiepskie śniadanie zjem. Jak zjem porządne śniadanie-nawet czasem dam sobie więcej niż dietetyczka każe to potem idzie lepiej a śniadanie się spali i da energię na cały dzień