Ćwiczę o wiele rzadziej niż wtedy, gdy schudłam - i waga poszła w górę. Innym razem zrobię rachunek sumienia i się zastanowię, kiedy ćwiczyć, a teraz tylko ćwiczenia z tego tygodnia. Dość, że czuję się gruba i czuję, że zaprzepaszczam to, co kiedyś wypracowałam.
poniedziałek: step 70 minut, zegarek mówi 350 kcal, ale było więcej, bo coś on słabo współpracował
czwartek: chód sportowy 105 minut, 11,4 km, tętno 154, 920 kcal
niedziela: chód sportowy 90 minut, tętno 142, 690 kcal
Missai
5 maja 2025, 18:16Na szczęście mięśnie mają długą pamięć - odzyskasz stracone. Jesteś szczupła, więc w sumie nie dziwne, że się czujesz inaczej po zmianie proporcji tłuszczu i mięśni. Podobno wystarczą 3 tygodnie treningów u osoby, która ćwiczyła i przestała, żeby było widać różnicę. Kciuki trzymam;)!
niezbyt_perfekcyjna
5 maja 2025, 06:14Po woli uda Ci się wrócić na stare tory, albo po prostu je zmienisz! Powodzenia!
natalie.ewelina
5 maja 2025, 05:28Warto kazdego dnia stawiac male kroki...😊🍀✊️
NowaJa_86
4 maja 2025, 21:58Ważne, by wrócić na dobre tory :) Zawsze warto.