Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trudno wejść na stare tory. 28.04-4.05


Ćwiczę o wiele rzadziej niż wtedy, gdy schudłam - i waga poszła w górę. Innym razem zrobię rachunek sumienia i się zastanowię, kiedy ćwiczyć, a teraz tylko ćwiczenia z tego tygodnia. Dość, że czuję się gruba i czuję, że zaprzepaszczam to, co kiedyś wypracowałam. 

poniedziałek: step 70 minut, zegarek mówi 350 kcal, ale było więcej, bo coś on słabo współpracował

czwartek: chód sportowy 105 minut, 11,4 km, tętno 154, 920 kcal

niedziela: chód sportowy 90 minut, tętno 142, 690 kcal

  • Missai

    Missai

    5 maja 2025, 18:16

    Na szczęście mięśnie mają długą pamięć - odzyskasz stracone. Jesteś szczupła, więc w sumie nie dziwne, że się czujesz inaczej po zmianie proporcji tłuszczu i mięśni. Podobno wystarczą 3 tygodnie treningów u osoby, która ćwiczyła i przestała, żeby było widać różnicę. Kciuki trzymam;)!

  • niezbyt_perfekcyjna

    niezbyt_perfekcyjna

    5 maja 2025, 06:14

    Po woli uda Ci się wrócić na stare tory, albo po prostu je zmienisz! Powodzenia!

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    5 maja 2025, 05:28

    Warto kazdego dnia stawiac male kroki...😊🍀✊️

  • NowaJa_86

    NowaJa_86

    4 maja 2025, 21:58

    Ważne, by wrócić na dobre tory :) Zawsze warto.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.