Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie tygodnia


Tylko 2 godziny spaceru, do tego 1 trening fitness i 1,5 godziny ćwiczeń na stepie. Do tego piątkowe tańce, pewnie z 3 godziny łącznie. W sumie nie ma aż takiej lipy. 

Mocne postanowienie: nie ćwiczyć więcej na stepie przy mężu. Gadał do mnie, łaził powoli wokół do drzwi, do łóżeczka Oli itp. No przeszkadzał jednym słowem. Oczywiście mu tego nie powiem, bo to nie jest warte kłótni. Po prostu będę ćwiczyć, jak go nie będzie w domu. 

  • Mantara

    Mantara

    22 listopada 2021, 15:08

    Nie znoszę ćwiczyć przy mężu. Oj nie. Tak samo jak sprzątać wolę jak dom pusty.

  • _Pola_

    _Pola_

    22 listopada 2021, 13:38

    Haha mój mąż tak samo robi, jak ja chodzę na bieżni to on zawsze chce wtedy rozmawiać. Jak on chodzi to ja mu nie przeszkadzam 😁

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    22 listopada 2021, 09:47

    Ja też nie lubię ćwiczyć przy mężu, i zdecydowanie też wolę czasem coś przemilczeć, odpuścić żeby nie stawiać sprawy na ostrzu noża, bo po co 🙂

  • niunius100

    niunius100

    21 listopada 2021, 15:48

    Masz w sobie pokorę bo ja to zaraz bym wygarnęła mężowi

    • Milosniczka!

      Milosniczka!

      21 listopada 2021, 16:19

      Już mnie po prostu relacja z nim nauczyła, że nie wszystko jest warte tego, żeby się kłócić. Zresztą ja nie cierpię się z nim kłócić.

    • niunius100

      niunius100

      21 listopada 2021, 17:07

      Ale nie trzeba od razu się kłócić 😀

    • Milosniczka!

      Milosniczka!

      21 listopada 2021, 17:31

      Tak, tylko że u nas to jest od słowa do słowa i z niczego robi się awantura 😀

    • niunius100

      niunius100

      21 listopada 2021, 18:07

      Wiadomo każdy ma inny temperament i reakcje

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.