Uwielbiam zupy kremy! Świetny sposób na zjedzenie dużej ilości warzyw. Dziś zrobiłam dyniową, większość składników ekologicznych, z działki od znajomych.
Przepis na moją dyniową:
3 małe ziemniaki, 2 marchewki, 2 pietruszki
3 duże cebule (można dać 1, ja uwielbiam cebulę)
3 ząbki czosnku
pół sporej dyni - u mnie po obraniu i oczyszczeniu wyszedł prawie kilogram
przyprawy: papryka ostra i słodka, gałka muszkatołowa
Ogólnie można dać to, co się ma pod ręką i się lubi: seler itp.
Wszystkie warzywa oprócz dyni obieramy i kroimy w kostkę, a potem wrzucamy do około litra wody. Cebulę i czosnek można podsmażyć na oleju, ale to niepotrzebne kalorie - nie ma różnicy w smaku. W tym czasie oczyszczamy dynię. Jak marchewka i ziemniaki będą w miarę miękkie, to wrzucamy dynię. Mogą być duże kawały, to i tak się rozpadnie. Nie muszą być przykryte wodą, tylko pamiętajcie o przykrywce, to się ugotują na parze. Gotujemy około 15 minut. Potem doprawiamy i blendujemy. Ja jem z pestkami, zwłaszcza że zupa jest bez tłuszczu, więc przyda się jakiś tłuszcz z pestek, żeby witaminy lepiej się przyswoiły. Z tej ilości wychodzi 4-5 porcji. Moim zdaniem pycha 😀
W podobny sposób robię porowo-brokułową i cukiniową.
Półtorej godziny spaceru z wózkiem zaliczone 😀😀😀 Złapał nas deszcz, ale Oli to chyba nie przeszkadzało 😀
tutli
2 października 2021, 18:50mmm, pyszota taka zupka dyniowa :)
psychodietetyczni.pl
1 października 2021, 21:46Ale mi narobiłaś smaku :)
ognik1958
1 października 2021, 19:28dobry pomysł te zupki i to wegły a ich trza jesc najwiecej czyli dziennie-oki 50% pozdro-tomek