Cześć dawno mnie nie było bo waga nie zmieniała się za bardzo (+/- 2 kg). Postanowiła jeszcze raz spróbować postu warzywno - owocowego wg dr Dąbrowskiej. Dziś jest siódmy dzień i trzymam się dobrze. Odchudzanie jest tu sprawą drugorzędną bo najbardziej chodzi mi o skutki zdrowotne takiego postu. Mam alergię na mleko krowie i jego przetwory, polipy w gardle i nosie oraz problemy hormonalne.
Niektórzy pewnie powiedzą, że takie głodówki są niezdrowe ale branie leków też zdrowe nie jest więc z dwojga złego wolę się porządnie oczyścić niż brać co rusz to nowe piguły.
Planuję wytrwać 40 dni ale muszę liczyć się z tym, że nie wytrzymam. Pozytywne efekty postu są już widoczne ponieważ przed jego rozpoczęciem polipy wyczuwałam w nosie pod palcem teraz już od kilku dni nie czuję nic, zdecydowanie lepiej sypiam, czuję się jakbym miała 20 kg mniej, jestem zwinniejsza i szybsza. Startowałam z wagą 106 kg a dziś było 102,3.
Dwa tygodnie przed rozpoczęciem postu przestałam jeść mięso z przyczyn moralnych. Zwierzęta wolę kochać i szanować i traktować jako przyjaciół a nie kawał steka. Wegetarianką nie jestem bo jem jajka (tylko od własnych, szczęśliwych kur) oraz ryby (z nich na razie nie dam rady zrezygnować).
Trzymajcie za mnie kciuki i życzę udanego tygodnia.
angelikque
5 listopada 2015, 13:30Trzymam i kibicuję. Moja najlepsza dieta, niestety nie wytrzymuje na niej zbyt długo. Pierwszy raz udało się 34dni wytrzymać a potem już tylko 4. Powodzonka życzę
milka30.1982
7 listopada 2015, 09:54Dziękuję. Ja dziś już jestem 12 dzień na niej i czuję się dobrze jak nie będę czuła siędużo gorzej to wytrzymam 40 dni. Zobaczymy. Ważny jest każdy dzień.
malgorzata13
2 listopada 2015, 20:46Ty tez sie trzymaj i zdawaj relacje.pozdrawiam
milka30.1982
4 listopada 2015, 12:03Dzięki będę pisać co tydzień jak dotrwam na tej diecie do następnego wpisu haha.