Cześć na wadze od poniedziałku spadło mi 2,1 kg. Zawsze na początku leci więcej a potem się normalizuje do okolo 1 kg na tydzień. Jestem bardzo zadowolona bo jedzenie bardzo smaczne, głód pod kontrolą i nie muszę liczyć kalorii bo ktoś już je za mnie policzył. Dość dużo czasu zajmuje mi przygotowanie posiłków ale wolę zjeść smaczniej niż pożałować pół godziny więcej na gotowanie. Pewnie ci z was, którzy lubią gotować powiedzieliby że to wcale tak długo nie zajmuje ale ja zdecydowanie wolę jeść niz gotować więc wydaje mi się, że to długo. Razem ze mną większość posiłków jedzą ze mną mąż i mama więc pomagają mi w krojeniu, obieraniu itp.
Jeśli chodzi o ćwiczenia to podjęłam się wyzwania. Do 6 czerwca mam przejechać na rowerze dystans 550 km (równowartość trasy z Warszawy do Berlina). Mam juz przejechane 65 km. Jeżdżę na rowerze normalnym lub stacjonarnym.
Czuje się bardzo dobrze na tej diecie chociaż mam czasami rewolucje żołądkowe bo organizm przyzwyczaja się do nowej diety.
Życze udanego dnia i przesyłam całuski.
Justynak100885
9 maja 2014, 13:34Pieknie!!!! Tak trzymaj :)))
MonikaGien
9 maja 2014, 12:25superr! piękny i motywujący spadek! tak trzymaj, gratuluję :-) miłego dnia
Blondynka94
9 maja 2014, 10:24Wow! Mega spadek. Gratulacje. Hehe, rodzinnie :) Powodzenia w rowerowaniu :)