Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie dnia i fotki nabytków.


Cześć dziś był ogólnie bardzo udany dzień z wyjątkiem jednej trudnej dla mnie sytuacji. Mianowicie jestem osobą po przejściach ciążowych (ciąże pozamaciczne, poronienia, operacje) a mój "kochany" tatuś (z którym nie mam dobrego kontaktu) powiedział mi "i co z tego, że jesteś ładna jak nieproduktywna". Zabolało jak cholera tym bardziej, że widzi, że marzę o dziecku i męczę się okrutnie tymi nieudanymi próbami, operacjami, strachem, rozczarowaniem. 
Dobra dość smutków dzień był dla mnie dobry "biznesowo", zakupowo i prezentowo. Za parę dni mam urodziny i mój kochany mąż sprezentował mi świetny telefon a ja kupiłam piękne buty jako prezent od mamy a jutro idę zrobić sobie prezent sama i zrobię sobie paznokcie akrylowe (uwielbiam). 
Dietkowo dzień był wzorowy wręcz zjadałam mniejsze porcje niż miałam w jadłospisie bo już mi chyba żołądek się zmniejszył. 
Za to kiepsko z ćwiczeniami bo byłam dziś w pracy 12 h więc nie mam już siły ćwiczyć. Może potem trochę nabiorę sił i poćwiczę ale marne szanse bo już siedzę przed telewizorem z kieliszkiem wina i czekam na "na dobre i na złe". 
Pozdrawiam Was pszczółki moje kochane. Poniżej zdjęcia moich dzisiejszych prezentów. Jutro wrzucę zdjęcie pazurków ale mi się chce ochhhh. 
Buziaczki. 


  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    6 marca 2013, 22:48

    w żaden sposób nie powinnaś się tak czuć. osoba która tak do Ciebie powiedziała jest nic nie warta. Wiem, że łatwo powiedzieć ale czekaj i na pewno kiedyś się uda. 3 mam kciuki. ;*

  • liliana200

    liliana200

    6 marca 2013, 22:04

    Prezenty super:) Eh niestety słowa najbliższych najbardziej ranią. Głowa do góry i życzę szczęścia. Pamiętaj marzenia się spełniają :)))

  • domino71

    domino71

    6 marca 2013, 22:01

    Prezenty fajne, tatuś be....

  • justyna1312

    justyna1312

    6 marca 2013, 21:00

    właśnie też oglądam ten serial ;) głowa do góry ;)

  • MonikaGien

    MonikaGien

    6 marca 2013, 20:57

    prezenty świetne, lubię buty na koturnie, to jedyne podwyższenie jakie znoszą jeszcze moje chore stopy, a ojciec ma minusa, dużego minusa, uuuu nie powinien tak mówić! mnie też denerwują uszczypliwe uwagi rodzinki, że już tyle po ślubie a tu nic, udaję że nie słyszę, nie będę tłumaczyła co i jak

  • haveheart

    haveheart

    6 marca 2013, 20:55

    super zakupy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.