Znowu wracam. Znowu zaczynam od nowa. Od poniedziałku. Jak zwykle. Jak tym razem się nie uda, to już nie wiem jak mam się zmotywować.
Będę trzymać dietę. Będę ćwiczyć.
Teraz lecę ugotować jakiś obiad na jutro, żebym mogła zjeść coś wartościowego miedzy uczelnią a pracą.
Trzymajcie kciuki.
nieznajomatajemniczas
22 października 2014, 23:10Dasz radę!!;)
Milen.
19 października 2014, 22:34Dziękuję :) Czas zawalczyć o siebie! :)
888aleksandra888
19 października 2014, 22:02Ja też zaczęłam po raz enty i teraz za cholerę nie odpuszczę! Walcz Kochana! Wytrwałości!
GabrielleVanDort
19 października 2014, 21:33Trzymam kciuki! Na pewno Ci się uda! :)