Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 miesiąc za mną i początek 5...

Piszę dopiero dzisiaj.. dodaję wpis 11 każdego miesiąca tym razem jest to 14. Ciężki miesiąc za mną niestety nie był on bogaty w ćwiczenia i regularne jedzenie.. mój synek ma problemy zdrowotne nie przespane noce bardzo ciężkie dni brak czasu i chęci do ćwiczeń. Moja waga 87 kg zaledwie 1 kg w miesiąc, porażka.. Ale powoli wszystko zaczyna wracać do normy dieta treningi i wielka potrzeba wytrwałości siły... Jak zawsze z wielką nadzieją na efekty