Hejka.
No i mamy 2017 :)
Wczorajszy dzien spedzilam w lozku, chora. Jakies grypsko mnie rozebralo, a mielismy z K. isc na impreze.. Bylam tak slaba, ze spalam do 16 a reszte dnia meczyla mnie goraczka, bol gardla i bol glowy. No coz. Na szczescie dzisiaj juz mi troche lepiej.
Pomyslalam, ze skorzystam z wolnej chwili i podsumuje rok 2016. Wybaczcie brak polskich znakow ale znow moj 'polski' komputer szwankuje.
2016 byl..wzglednie dobry :). Pamietam gorsze lata ale pamietam tez lepsze.
Dobre rzeczy ktore sie wydarzyly:
- nasze pierwsze prawdziwe wczasy z K. Spedzilismy 2 tyg na Rodos i bylo cudownie :3
- dostalismy stale kontrakty i podwyzki w pracy
- zrozumielismy co jest dla nas wazne i jakie mamy priorytety
- udalo nam sie odlozyc sporo kasy na przyszle mieszkanie / dom
- schudlam 12 kilo :-))
Zle rzeczy:
- bardzo malo czasu spedzonego z rodzina
- bardzo duzo czasu spedzonego w pracy ktorej nie cierpie =_=
- pogorszenie sie stanu zdrowia i przemeczenie praca fizyczna
- swieta spedzone na emigracji
- zastoj intelektualny - brak czasu na rozwoj osobisty, czytanie ksiazek, nauke etc.
W 2017 czekaja nas zmiany i to duze, szczegolnie w ostatnim kwartale. We wrzesniu wracamy do Polski i idziemy na studia, oboje :-) Bedziemy robic magisterki zaocznie, bo na razie tylko niepelne wyzsze mamy na koncie. K. chce isc na Finanse i Rachunkowosc, ja mysle o czyms w IT.. Zamieszkamy chwilowo u rodzicow, bedziemy planowac slub i kupno wlasnego mieszkania lub moze budowe domu :-) Z pewnoscia 2018 tez bedzie ciekawy :D
Moje cele na 2017:
- Zrzucic jeszcze 2-3 kg i ustabilizowac wage na poziomie 58-59kg
- Zaplanowac slub
- Zdecydowac gdzie chce mieszkac i przemyslec swoja ''kariere''
- Odlozyc reszte pieniedzy na mieszkanie i moze je nawet kupic
- Zadbac o swoje zdrowie
Powiem wam w tajemnicy, ze najbardziej marzy mi sie rozkrecenie wlasnej dzialalnosci w handlu.. Moj K. bardzo mnie wspiera i kibicuje temu marzeniu ale czy uda mi sie je zrealizowac w 2017 lub nawet 2018 - czas pokaze..
Wszystkim czytajacym zycze wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-) Duzo motywacji i zrzuconych kilogramow, samych sukcesow i spelnienia marzen :-)
106days
1 stycznia 2017, 22:24wszystkeigo dobrego dla Ciebie na Nowy Rok :)
Mikroblogerka
1 stycznia 2017, 22:35Dziekuje i wzajemnie :)
NoWorries
1 stycznia 2017, 15:17Ambitne i trzymam kciuki za realizacje :) zadowolenie z pracy to istotna sprawa :) jestem pewna, ze osiagniesz to co zamierzasz :)
Mikroblogerka
1 stycznia 2017, 22:37Oj tak.. Nic gorszego od nielubianej pracy, w koncu tam sie spedza 1/3 zycia prawie..
angelisia69
1 stycznia 2017, 14:32bardzo ambitnie jak na tak mlody wiek,widac ze nauka i praca na przyszlosc sa dla ciebie wazne.Zycze ci spelnienia tych wszystkich planow/marzen,oby kolejny rok byl lepszy ;-)
Mikroblogerka
1 stycznia 2017, 22:39Czy ja wiem czy ambitne? ;-) Pelno moich znajomych juz sie buduje, zaklada rodziny, otwiera firmy. Praca jest dla mnie baardzo wazna, bez pieniedzy nie da sie realizowac marzen.. Dziekuje za zyczenia i wzajemnie - wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :-)