Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzisiaj mialem straszny seen..
16 lutego 2007
no prosze chwilke nie zagladalem a tu jakies zmiany...moze byc tylko nie rozumiem dlaczego gdy cos sie zmieni musze aktualizowac oba paski...wystarczyloby tak jak wczesniej wpisac do dzienniczka nowa wage i oba sie mogly by uaktualniac a takto wiecej klikania....a wracajac do tematu..snila mi sie kontuzja brzuszka w duzym nasileniu:| dobrze ze to byl tylko sen:) jeszcze sie pierwszy tydzien dobrze nie skonczyl a ja juz mam wpisdu nauki:| i wczoraj mielismy zajecia o pracy licencjackiej..ja sie pochlastam:/ jak ja to napisze? moze ktos mi napisze? temat cos z otyloscia:P dzisiaj siedze od rana do nocy w szkole.nie bedzie sobie kiedy zjesc wiec mozna sie spodziewac kolejnych spadeczkow wagi:D:D lece na busa:P milego dzionka wszystkim;* aha jeszcze jedno...bylem 2 razy w ostatnich dniach na basenie i musze przyznac ze czuje sie o wiele wiele pewniej bez takiej oponyyyy....a jak juz sie pozbede tej malej oponeczki to bedzie calkiem git:D
traszkaneda
19 lutego 2007, 20:01no wybaczam :) i dziekuje za gratulacje - milo ze pomyslales :) milego wieczoru rodzyneczku!!!
biedrona18
19 lutego 2007, 19:46no no nie ma to jak basen uwielbiam to! i naprawde woda swietnie działa na oponki:) no to nic tylko ja ide jutro kompciu kompciu na basenik:)
traszkaneda
19 lutego 2007, 13:35jak zauwazyles to w ostatnim czasie ja Ci zostawilam komentarz ostatnia...a poza tym zyczen i gratulacji nam dzisiaj nie zlozyles... niegrzeczny Mikolaj a fe!!!
traszkaneda
18 lutego 2007, 22:48obrazilam sie...
zorzakasia
18 lutego 2007, 22:30Dziękuje :* To rzeczywiście może być świetny pomysł, dziś już nic nie jem, ale od jutra zastosuje ;) Pozdrawiam Cię gorąco :*
beata89
17 lutego 2007, 19:00to chyba każdy ma duzo zajęć bez względu do jakiej szkoły uczęszcza :P też bym chciała mieć już małą oponeczke a nie... hm..nie będę sie brzydko wyrazała :P pozdrawiam :)
zlaNaWszystko
17 lutego 2007, 14:09tylko zeby ten brak czasu na uczelni nie skusil cie na cos szybkiego w budkach bio to raczej nie bardzo pisane dla nas :* a z praca sobie poradzisz jak ze wszystkim buzialki:**
5koteczek5
17 lutego 2007, 09:06No to widze postępy w odchudzaniu:) Jak juz brzuszek ginie to jest siuper:) Pozdrawiam!
asiakr
16 lutego 2007, 11:09<b>mnie sie ostatnio sniło że w ciaży byłam i miałam taki duuży, twardy brzuszek, bo to ósmy miesiąc był hihi jak sie obudziłam to brzuszek i tak miałam, mniejszy i miękki ale i tak wyglądam jak baba w ciaży. Mam tego pecha że mam tendencję do tycia w brzuchu. pozdrawiam </b>
zorzakasia
16 lutego 2007, 10:38Uuuu to rzeczywiście masz przerypane z ta rodzinką :/ U mnie niby wszyscy chcą sie odchudzać, ale w praktyce to wychodzi dużo gorzej, choc pewnie gdyby im ktos zrobił jakies dietetyczne jedzonko i podstawił pod nosek to wszamają :P Ale ja samej sobie czasem nie mam czasu zrobic, a co dopiero innym... Powiem Ci,ze juz jestem tak zdesperowana, że nawet jakbyś mi ten talerzyk podstawił i powiedział, ze dobre i się po nim chudnie to bym zjadła ;) Wspaniale, że oponka Ci znika, gratulacje ;))) Oby tak dalej, a nauka sie nie przejmuj, troszke rpzysiadziesz i problem zniknie ;) Pozdrawiam i życze udanego weekendu ;)) Ostatki wkoncu mamy ;) Pa
ewulas
16 lutego 2007, 09:10<img src="http://img412.imageshack.us/img412/9615/konikpq7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />