dostałam w końcu pracę :) po 3 miesiącach siedzenia w domu i nic nie robienia w końcu mnie gdzieś przyjęli :)
dietkowo b.dobrze wczoraj miałam jakieś załamanie ale zjadłam ciastka otrębowe i w sumie dobrze na mnie podziałały bo moja przemiana materii coś się ostatnio popsuła...
zaczęłam ćwiczyć z mel b i tak już za mną dziś trening ABS, trening na pośladki i trening na ramiona.
ostatnio wszędzie słyszę o tych chińskich bańkach i chyba też je sobie kupie.
a kupiłam sobie bio-oil czekam aż go dostanę pewnie jutro do mnie przyjedzie :) może pomoże coś na moje rozstępy na udach...
mogę polecić wam mus do ciała perfecta
w sumie jakiś efektów wyszczuplenia to nie widzę ale ładnie pachnie i bardzo dobrze nawilża skórę i cena też niska bo zapłaciłam w biedronce jakieś 8 zł.
postanowiłam że nie ważę się w tym tygodniu. zrobię to dopiero w przyszły poniedziałek. może w końcu zobaczę sześć z przodu?
jakoś ostatnio polubiłam swój zdrowy tryb życia i smakuje mi to co jem :)
vs
ja wolę warzywa i owoce i już nawet ostatnio kupuje duże ilości warzyw i owoców a słodycze jak kupuje to tylko takie które mąż lubi i tylko dla niego bo on to pochłania słodkości i "w biodra" mu nie idzie
miłego wieczoru
spalina
9 sierpnia 2013, 12:20gratuluję przyjęcia do pracy :-) sama zauważyłam, że Biedra ma ostatnio jakieś promocje jeśli chodzi o kosmetyki - upolowałam mój ulubiony balsam już 2 razy w obniżce prawie za pół ceny :-)
breatheme
8 sierpnia 2013, 11:08gratulacje z powodu pracy!;) a za tym musem to muszę się rozejrzec;)
ita1987
7 sierpnia 2013, 19:59Gratuluję pracy! I serdecznie dziękuję za komentarz! :-)