Jestem po Turbo spalaniu, Mel B ( abs i pośladki ) i popijam wodę z cytryną.
Wczoraj i dziś nie ćwiczyłam rano, tylko wieczorem po godzince.
Ćwiczysz za mało - źle, ćwiczysz za dużo - jeszcze gorzej.
Gdzieś kiedyś wyczytałam, że za dużo treningu powoduje efekty odwrotne do zamierzonych.
Jednak 6dni miałam po dwa treningi, w sumie 2h dziennie.
Znalazłam w książce "Rok z Ewą Chodakowską" :
"Kobiece zapotrzebowanie na trening fizyczny to nie więcej niż godzina
dziennie. Nie przesadzaj, nie rób dodatkowych ćwiczeń i nie spędzaj
więcej czasu na sali treningowej- doprowadzi to jedynie do zmęczenia".
Co zatem robić?
Ćwiczyć godzinkę tylko wieczorem, ćwiczyć rano i wieczorem co w sumie daje 2 godziny?
Pytanie do trenera, odpowiedział mi tak:
"Ludzki organizm potrzebuje czasu na odpoczynek i regenerację. Z tego
względu w tygodniu musi się znaleźć co najmniej jeden dzień wolny od
jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Również spędzanie na treningach
kilku godzin dziennie, jeśli nie jest się zawodowym sportowcem, nie jest
wskazane. Lepiej ćwiczyć krócej, ale za to efektywniej dobierając
odpowiednie ćwiczenia. "
Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie, wiedzę na ten temat? :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Panna_Joanna
22 stycznia 2014, 22:14Pamiętam, że jak kiedyś sięgnęłam po A6W, to konsultowałam to z kolegą, który ćwiczył prawie codziennie niemal od roku. Był już nieco wprawiony i stwierdził, że na początku powinnam ćwiczyć co drugi dzień, żeby mój organizm mógł odpoczywać po CORAZ to większym wysiłku. Dzień ćwiczeń, dzień przerwy, dzień ćwiczeń tych co poprzednio, ale na przykład więcej powtórzeń. Chociaż o dwa. Codzienne, intensywne ćwiczenia nie pozwalają na odpoczynek. Mięśnie bywają na granicy wytrzymałości i zamiast ładnych kształtów, wszystko jest popuchnięte, obwody rosną, a waga wcale nie maleje. Nie ma, co się forsować! :) Teraz, jak sama wyczytałaś, robię Skalpel II, ale są to ćwiczenia nastawione na modelowanie, a chcę też co nieco spalić, ale cardio nigdy mi nie wychodziły. :( Byłam nastawiona na to, że będę robić tylko dzień wolnego w tygodniu, np. po sześciu dniach ćwiczeń, ale niektóre zdarzenia losowe nie pozwalają mi na trzymanie się tego postanowienia.
liliana200
22 stycznia 2014, 21:44Im więcej ćwiczyłam tym bardziej puchłam i nie było efektów w spadkach cm ani w kilogramach. Dlatego ćwiczę godzinne dziennie i robię 1 -2 dni wolnego do ćwiczeń. A te treningi Tea Bo dość przyjemne ale trzeba mieć refleks i dawać w niektórych momentach z siebie bardzo dużo. Raz robisz wolniej jedno ćwiczenie a za chwilę szybko tak na przemian. Nie ma w nich żadnych skoków, podskoków, pajacyków itp ćwiczeń. Związane raczej są z boxem, jeśli lubisz spróbuj, mi dają bardzo dużo. Czuję po nich ze żyję!