Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień IV


Budzę się w nocy z myślą, że jakoś godzinkę po śniadaniu muszę ćwiczyć. Muszę i chcę :)

Dziś pomyślałam sobie, że skoro każdy mówi o tym, że mięśnie i ciało potrzebuje regeneracji a ja ćwiczę 2x dziennie to może chociaż w niedzielę rano dam sobie odpocząć.
Najpierw chciałam zrobić tylko trochę jakiś moich ćwiczeń typu brzuszki, przysiady itp, potem pomyślałam, że zrobię coś lekkiego Ewy i padło na Skalpel, chciałam zrobić chociaż pół a potem coś swojego,w końcu zrobiłam całego Skalpela, Mel B abs i jeździłam na rowerze godzinkę. Może to już te pozytywne uzależnienie
Później kąpiel, na obiadek pierś + surówka.

No i wieczorem kolejny trening, pewnie Killer albo 6 minutówki Ewy Chodakowskiej.

... ale chciałabym być już po  3 miesiącach :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.