Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 38 :)


... tydzień ścisłej... właściwie od niedzieli 5.10 ... rano dziś 59,1 :) wczoraj zgrzeszyłam dwoma drinkami i 5 plasterkami szynki o ogórku kiszonym nie wspomnę ;)... ale co tam. Mężuś miał imieninki... nie mogłam Mu odmówić romantycznego drinka...jak dobrze pójdzie jutro zobaczę 58 z przodu :) hhhuuuuurrrraaaa :) ojjj łaskawa dla mnie ta franca waga... @ się pożegnała na dobre... a przez ostatni tydzień niby grzecznie ale żebym tak ostro trzymała się diety 1000 kal. to nie powiem... w piątek byłam na imprezie z koleżankami... było piwo... dużo piwa i jedzenia... pysznego smacznuitkiego... taka jednodniowa odskocznia taka raz na tydzień ;) do niedzieli musi na wadze być 58 ... obiecałam to pani Gosi od mojej dietki ;) no nic to pożyjemy - zobaczymy ;) Pogoda cuuudna... można jeszcze motorkiem pojeździć... w miłym towarzystwie w cuuudnym słoneczku... jest miodzio :) w przyszłą niedziele Leszno lub Toruń - nie mogę się doczekać ;)))))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.