Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 15-18


...po powrocie z Kolobrzegu...
Wypoczęłam, popływałam, wybombelkowalam się. Mega wypoczęlam...
W piątek dietka super, w sobote też. Nagrzeszylam w nidziele... wciagalam wszystko na co mialam ochote... dzis znow grzecznie. Na wage nie wchodze. Troche sie boje:-)  jutro przyciagne pasa, korytko podniose wyzej, do czwartku musze wrocic do normy. Sukcesem bedzie utrzymanie wagi sprzed tygodnia... hmmmm jakikolwiek spadek to bedzie mega sukces.
Od jutra karnecik na silownie i zaczynam wcalczyc o polepenie wygladu :-) 


  • tolerancja2012

    tolerancja2012

    11 listopada 2013, 19:24

    Fajnie że wypoczełaś :) teskniłam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.