nie wiem dlaczego ale dziś czuję się jakaś duuuża... brzuch jak balon... a przecież oparłam się sernikowi i kaczuszcze w pomarańczach z modrą kapustą i pyzami ;(
ech może jutro będzie mi raźniej...
jutro się mierze... ciekawe jak tam moje cm... byle do poniedziałku... trochę boję się tego długiego weekendu. najchetniej bym go przespała...
...skąd ta dolina u mnie??????????? przecież powinnam być zadowolona. Słonko, dietka wzorowo... jakaś dziwna jestem :(