W czwartek byłam pierwszy raz na siłowni. 25 minut wytrzymałam i z nudów poszłam do domu. Stwierdziłam, że to nie dla mnie. Dupa bolała mnie od rowerka, zalana byłam potem- a że miałam szarą koszulkę to źle się czułam, że to widać.
Kupiłam wczoraj czarne spodenki i czarny top i dziś znów poszłam spróbować. Rano zrobiłam 13 km pieszo do Obi zobaczyć kwiatki, spaliłam około 660 kcal. Potem poszłam na siłkę na bieżnię i szybkim marszem (7,5 km/h) spaliłam kolejne 330. Potem weszłam na chwilę na orbitrek spróbować, ale jakieś krótkie kroki robił i dość niewygodnie mi się ćwiczyło, może to się tam jakoś ustawia... W każdym razie, bardo fajny kolega przyszedł ćwiczyć obok :D Ja głupia nawet nie zagadałam, ani nic tylko się gapiłam w ten swój mały ekranik.
W każdym razie nie było najgorzej bo uwaga ... WŁĄCZYŁAM "DOROTA INSPIRUJE" . Całkiem przyjemnie się przy tym ćwiczy xD Macie jakieś fajne filmy na yt do oglądania podczas treningów?
kbuziaczek
27 lipca 2019, 21:24Oooo szykuje się bad,romance z siłki? Dobra motywacja ;)
mia_versa
27 lipca 2019, 22:05haha dobrze by było xD Ale z moim wyglądem to niekoniecznie ;) Tam tyle zgrabnych dziewczyn, a ja wiecznie czerwona, za duzo kg i raczej introwertyk
kbuziaczek
28 lipca 2019, 01:36Błagam... 170cm wzrostu i 69kg to za dużo???
mia_versa
28 lipca 2019, 08:15Wiesz co ciało to inaczej, ja mam dosć ulany brzuch. W M często się nie mieszczę jeśli chodzi o koszulki. Kojarzysz taką dziewczynę jak Deynn? (jak nie to wpisz w youtube challenge by deynn, tam podaje wymiary). Jak na razie to mam uda i cycki jak ona a marzy mi się taki wymiar brzucha. Jest 4 kilo lżejsza i cm wyższa
kbuziaczek
28 lipca 2019, 10:27no tak z brzucha najtrudniej zejść... i tu chyba najważniejsza jest dieta jednak