ja ostatnio też się boje, że pomimo tych męczarni waga nie spadnie. zniechęca mnie nawet jeśli stoi w miejscu. pomodle się za nas obie ;D nie no napewno będzie dobrze ;)
Olenka117
15 stycznia 2008, 19:34
jeszcze mnie przegonisz :* ja się nie ważę po prawie 2 dniach masakry :) muszę narazie poćwiczyć :) właśnie wróciłam z basenu (tak ponadplanowo sie wybrałam) ale coś mi forma spadła... heh pozdrawiam :*:*
SkrZaciKoNa
15 stycznia 2008, 18:34
waga pojdzie w dol :) to napewno jest tak tymczasowo:) bedzie dobrze:)
patix1991
15 stycznia 2008, 20:35ja ostatnio też się boje, że pomimo tych męczarni waga nie spadnie. zniechęca mnie nawet jeśli stoi w miejscu. pomodle się za nas obie ;D nie no napewno będzie dobrze ;)
Olenka117
15 stycznia 2008, 19:34jeszcze mnie przegonisz :* ja się nie ważę po prawie 2 dniach masakry :) muszę narazie poćwiczyć :) właśnie wróciłam z basenu (tak ponadplanowo sie wybrałam) ale coś mi forma spadła... heh pozdrawiam :*:*
SkrZaciKoNa
15 stycznia 2008, 18:34waga pojdzie w dol :) to napewno jest tak tymczasowo:) bedzie dobrze:)