że taka p*******lona jestem! Siedzę właśnie i czytam swoje wszystkie wpisy i jak je czytam po kolei to stwierdzam,że jestem niezrównoważona psychicznie.
Coraz częściej zastanawiam się nad wyprawą do psychologa. Bym powiedziała: myślę o tym codziennie. Tylko pieniążków na to brak!
Matkooo, to jest straszne!!
Albo depresja, w tym moim pamiętniku, albo euforia.Koniecznie trzeba ze sobą coś zrobić.
Coraz częściej zastanawiam się nad wyprawą do psychologa. Bym powiedziała: myślę o tym codziennie. Tylko pieniążków na to brak!
Matkooo, to jest straszne!!
Albo depresja, w tym moim pamiętniku, albo euforia.Koniecznie trzeba ze sobą coś zrobić.
Peggy.brown
15 stycznia 2011, 11:27Kochana, czym się przejmujesz? To, co tu piszesz, to zaledwie ćwiartka Twoich uczuć, emocji i wydarzeń z Twojego życia. Chyba każdy pisze pod wpływem chwil, zazwyczaj w smutku, albo w radości.. Jak tam twoja dietka? Przemogłaś się, czy jeszcze nie..?