Wszystko szło jak po maśle nie jadłam duzo, w sumie nawet zdrowo pomidorek ziarnista bułaczka, krupnik alllllle. Właśnie zawsze to ale pojawiły sie słodycze, mianowicie ptasiemleczko które ubustwiam i do chyba z 10kostek!!!. I tym to sposobem całą moją diete szlak trafił(sorki za słownictwo) Ale wkurzam sie na tą moją słabą wole!!! jedyne co mi sie podoba to to ze wczoraj bylam na fitnesie i troche sobie dałam w gaznik ale bardzo sie z tego powodu ciesz!!!!! W niedziele rano staje na wage i zobaczymy co tam mi sie pokaże, Mam troszke stracha bo chce widzieć choć kg mniej!!!!
Trzymajcie za mnie kciuki i dajcie mi kopniaka zebym wkońcu chciała sama cwiczyć bo
ta moja aktywnośc jest bliska zreu
A powinna ćwiczyć przy takiej wadze
OK sama sie zmotywowałam dzis ide na spacer - skakany!!!
lece was poczytac powodzonka
Trzymajcie za mnie kciuki i dajcie mi kopniaka zebym wkońcu chciała sama cwiczyć bo
ta moja aktywnośc jest bliska zreu
A powinna ćwiczyć przy takiej wadze
OK sama sie zmotywowałam dzis ide na spacer - skakany!!!
lece was poczytac powodzonka
BiBuBa
17 maja 2013, 20:58He he no slodycze...brzydal szczerze to staram sie ichnie jesc. Ale jak mam ogrna chcice nie doopanowania to no coz zjadam. Ale przed uswiadami siebie i swoja chcice ze jak zjem to mi pojdzie w dupe i musze to spalic.I co praqda chcica nie odpuszcza ale ja czasem jak sobie pomysle zedodatkowe 20 min mam cwiczyc to.... pierdziele taki uklad i chcica se moze chciec ;)
nieludzka
17 maja 2013, 19:27może nie kupuj ptasiego mleczka . bo tak to zawsze będzie Cię kusić . albo pozwól sobie po dwa dziennie .hmm ?
pokrzywa89
17 maja 2013, 19:01Moim sposobem na zaspokojenie słodyczy są batoniki zbożowe:) i oczywiście owoce:)
izkaduch87
17 maja 2013, 18:35Slodycze to ZŁOOOO!!!!:):) Ale juz tak jest, że zawsze nas kusi to co powinniśmy ograniczyć ;) Masz wyrzuty sumienia i to według mnie jest już nauczka na przyszłość, w końcu człowiek uczy sie na własnych błędach :)