Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ważnej jest nastawienie


Hej wszystkim moja choroba nie ustepuje niestety!!!1 dzis menu w sumie ok !!! zjadłam tylko kowałek torta nadprogramowo ale to dlatego ze kolezanka miała urodziny i tak jej przykro bylo ze nikt nie chce spróbowac wiec ukroilam sobie kawałeczek!!!
mam bardzo duzo pic tylko ja wody samej nie lubie wiec ciagle kawa herbatka capucino i znów herbata  to znów sok pomaranczwy i tym sposobe mam wrazenie sytośći a na sniadanko bułka z szynką i masłem!!!. Na obiad zjem ryż brązowy z mlekiem strasznie lubie mleczne potrawy!!!!! i mysle ze to chba na tyle z jedzenia dzisiejszego!! co wy o tym sadzicie????

na waga nie wchodze bo po co napewno nic nie schudlam ale moze przez tą chorobe zmniejszy mie sie zołądek i bede juz jesc duzo mnie fajnie by było!!! Ale czuje sie fatalnie ;(  lece was poczytać !!!!!

ps dzieki za ostatnie komentarze!!! jestescie MEGA wsparciem
  • nattaliie

    nattaliie

    29 stycznia 2013, 12:54

    dasz rade:))) tylko oby te torty nie wpadały czesciej:)))) buzka

  • spaula

    spaula

    29 stycznia 2013, 09:00

    Hej , studiuję Resocjalizację ;)

  • basia517

    basia517

    28 stycznia 2013, 21:44

    Troszkę mało tego jedzenia... Aby chudnąć trzeba też jeść, ale wierzę, że jutro będzie już lepiej...

  • justa181988

    justa181988

    28 stycznia 2013, 19:04

    mi było ciężko pić wodę na początku, bo lubiłam soki i gazowane napoje:) a teraz nie wyobrażam obie dnia bez butelki wody:) przekonasz się zobaczysz sama:)

  • nunnyy

    nunnyy

    28 stycznia 2013, 17:02

    kochana, tylko, że do tej wody, która mamy wypijać (1,5 l) nie wlicza się kawek, herbatek, soczków- to nie oczyszcza organizmu, niestety. trzeba się nauczyć pić wode mineralna a dopiero potem resztę

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.