mam strasznego doła nic mnie nie wytłumacza bo jestem strasznie leniwa ostatnio, diety nie trzymam uczyc mi sie nie chce!!!! i jeszcze dałam sie chorobie normalnie masakra!!!! chce cos zmienic bo do wakacji juz tak niewdługo musze cos z sobą zrobic jest mi mega zle z moimi kilogramami wstydze sie jak nie wiem co!!!! mam bardzo złe samopoczucie jakos taka jestem nie za bardzo. wiem przez co !!!!!!!!!!!!! przez to ze tak wyglądam i takie złe zdanie mam o sobie ;(((( pomóżcie prosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Renesamee
16 stycznia 2013, 07:49"Jeżeli czujesz że coś w Twoim życiu nie gra u chciałbyś to zmienić, to nie szukaj biletu na koniec świata, tylko zacznij Tu i Teraz. Jeżeli nie jesteś szczęśliwy z tym, co masz teraz, nigdzie indziej na świecie też nie będziesz szczęśliwy, bo szczęście nie mieszka w określonej części świata tylko w Twojej własnej duszy" B. Pawlikowska "Planeta dobrych myśli"
slim19
15 stycznia 2013, 19:33też przez to przechodziłam. Wydaje mi sie ze to kwestia hormonow, poczekaj az minie i bierz sie w garść!
basia517
15 stycznia 2013, 19:13Wstań i idź do przodu... Dasz radę !!!
Marzenie1990
15 stycznia 2013, 14:53a ja ciebie doskonale rozumiem , wiem jak to jest jak dopada cie tysiace glupich mysli , dreczenie samej siebie , nie moc , lenistwo choć w gruncie rzeczy nie jesteś taka , i chcesz to zmienić a nic ci nie wychodzi to jest cholernie beznadziejny stan , myslisz sobie tak : jestem gruba , tłusta , nic mi sie nie chce , po co mam się uczyć , pracować , malować realizować jak i tak bede nie zadowolona i nikt tego nie doceni widzisz siebie przez pryzmat otyłosci , ale musisz z tym sama dać sobie rade , poszukać czegoś co pomoże wstać ci na nogi u mnie to była praca za granica , potem już było tylko lepiej , pomylalam sobie nowe miejsce = nowe życie , i tak zabrałam się za odchudzanie , prawo jazdy , realizacje marzeń , życzę ci żebyś odnalazła w sobie ten punkt zaczepienia :)
Angeliquex
15 stycznia 2013, 14:38tak na prawde to nikt inny ci nie pomoże, jak ty sama. powinnas wziasc sie w garsc. teraz. nie mysl nad niczym innym, nie zastanawiaj sie, ze "od jutra".
nicponiara
15 stycznia 2013, 14:36kobieto, weź się w garść! pogoda nie sprzyja, ale to nie znaczy,że trzeba sie poddać, ciężko jest zaakceptować siebie-ale warto spróbować...
malinowymus
15 stycznia 2013, 14:31Gdyby tak polubić siebie :) z takim przyjacielem (sobą) łatwiej iść przez życia, lepiej gubić kg i lepiej się uczyć