Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no troszke przegiełam!!

rano zjasłam 3 kromeczki z serkiem kanapkowym i pomidorem ale na bitad fileci w panierce + jakies 100g frytek wiem ze przegiencie ale nic juz dzis nei bede jesc!!!! jutro bedzie bardziej dietetycznie!!!!  okres juz 2-3 dzień mam  wiec coraz blizej  konca!!! ale ważenie na pon sobie postanowiłam z samego rana jak tylko wstane!!! nie waze sie co dziennie bo w domu nie mam wagi a w pracy mam taką wage bardzo dokladną wiec  wszystko co mam na sobie a zawsze mam mnustwo ciuchów bo w sklepie zimno wiec nei chce sie załamać wagą!!! ale w pon wam napisze jak mi idzie to moje chudnięcie!!!! albo i nie chudnięcie!!!! 2 lata temu dostałam os siosty szorty które mi kupiła po powrocie z angli i okazały sie za małe!!!! co rok sobie powtazałam ze na nastepne wakacje je napewno ubiore i znów lipa!! moze teraz z wami mi sie uda!!!!

Teraz musze sie zająć moim facetem!!! bo chba złapał doła bo pracy nie ma bo pogoda do kitu dla budowlanców! i troszke za duzo pije i jakis taki leniwy sie zrobiła tylko by spał!!!! co mi radzicie!!!! chce mu dac nr tel do moich kolegów ale wiecie nie chce zeby poczuł sie tak wiecie ze sam sobie nie radzi!!!