Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
South Beach Dzień 10


A centymetry lecą. Przynajmniej w pasie. Bo waga stanęła na 65 jak zaklęta parę dni temu. Oby tylko udało się 64kg do końca 1 fazy:)

A oto dzisiejszy jadłospi:

Śniadanko: Omlet z 3 jaj bez dodatków, kawa z mlekiem 1.5%

Przekąska: mój robiony jogurt z aromatem waniliowym i słodzikiem

Obiad: Lekka sałatka z pomidora ogórka cebuli z jogurtem nat fromage 0%

Przekąska: ogórek

Kolacja: Prawdopodobnie ryba zapiekana w folii kiszona kapusta i coś do tego?! Jajko sadzone?

Edit: Była ryba z jajkiem sadzonym ale z mizerią. Pychotka. Do tego przyznać się muszę do spałaszowania małej garści orzeszków i kolejnej kawy wypitej u znajomej na wieczornych pogaduszkach;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.