Wracam do restrykcyjnego jedzenia; myślałam już o tym wcześniej, ale teraz jestem zła na siebie... Nie schudłam tyle ile chciałam, założyłam sobie, że dopiero wtedy się z nim spotkam, kiedy będę wystarczająco chuda... Boże, dlaczego to się stało.
Co do ćwiczeń: dzisiaj 2 dzień Focusa i Pop Pilates na wewnętrzną stronę. Poza tym 60 basenów w 45 min.
Czuję, że muszę robić więcej.
Czuję, że muszę robić więcej.
TlustaMyszka
11 listopada 2013, 21:55Też sobie tak założyłam a poki co waga tylko w góre i modle sie żeby na niego nie natrafić nigdzie... ;/////
Gosia1154
10 listopada 2013, 21:41Świetna aktywność :) Idzie Ci dobrze, nie forsuj się :)