Jak zawsze cwiczenia wykonane, dzisiaj nawet na podwieczorek był kawałeczek serniczka na zimno, poszalałam a co! :D
Energia mnie rozpiera, juz nie jestem senna całe dnie, czuję sie w koncu lekko i czuje sie ze sobą coraz lepiej. Mimo ze wstaje wczesnie to jestem aktywna caly dzien, a nie tak jak kiedys lezalam tylko przed tv bo czulam sie zmeczona... Do tego jedzenie mi sluzy w koncu nie mam ciagle wypchanego brzucha wzdęciami.
Nie jem w ogole chleba, slodyczy itp. i cukier sie w koncu ustabilizował. W ogole nie chodze glodna, a wydaje mi sie ze moze za mało jem.
Ale jest swietnie, nie będę ukrywać :)
MllaGrubaskaa
20 sierpnia 2013, 14:29Super, oby tak dalej ;))
marsi123
19 sierpnia 2013, 21:46gratki
Kate1992
19 sierpnia 2013, 21:44Zmieścić się w ciuch w który się wcześniej nie wchodziło - bezcenne ;]