Ogolnie dzien minął na tym że mama wyjechała. Chata wolna, więc zrobiłam małe przemeblowanie. Przyniosłam swoj rower treningowy przed TV, w koncu nikt mi nie bedzie narzekał ze za duzo miejsca zagracam.
Nie wiem czy M. przyjedzie, bardzo bym chciala ale nic jeszcze niewiadomo :< moze to i lepiej moze zobaczymy sie pozniej to chociaz zauwazy ze schudlam ;D Chociaz i tak zawsze powtarza mi ze mnie kocha najbardziej na swiecie i jestem idealna ale to takie gadanie tylko moim zdaniem pewnie nie mialby nic przeciwko miec lepszy model mnie u swego boku ;)