Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Działo sie, działo ;p

aaa wpadłam na Twój pamiętnik i całkiem mi się tu spodobało:) co do pytana too ja często tutaj zaglądam, bo to moje początki i tak jakoś trochę nałogowo, tylko czytam różne opinie, forum itd ;-) A widzę, ze Ty już całkiem długo w tym "siedzisz", jakbyś znalazła chwilę too mogłabyś spojrzeć na moje menu i dać jakąs podpowiedź, jeśli robię coś nie tak pozdrawiam! PS. mamy ten sam cel, 58kg, ale Ty jesteś 1-2cm wyższa ;-)

Też oblewałam wczoraj sesje i dziś cały dzień w łóżeczku :D Nie zwracałam wczoraj bo nie miałam czym :D ale i tak nie za ciekawie się czułam przez pół dnia ;/

Oj imprezka była:)))Ja dzisiaj miałam mieć,ale goście nie dojechali:)))

wazne ze dobrze sie bawilas:)) ja w sumie kompa mam wlaczonego pol dnia i czasem zerkam ale tak jakby zliczyl to moze wyjdzie 2 godziny:D

no to nie zle sie objadlas:P takie rzeczy sa najgorsze,gdy wszyscy jedza cos zakazanego obok ciebie a ty na to patrzysz. Pozdrawiam

W sensie, że co, że paw? Chyba raczej od tego jedzenia :/

tak to bywa po imprezkach hi hi jesli chodzi o Vitalie to wchodze 2 razy dziennie po ponad godz raz i sama zauwazylam, ze to za duzo musze ograniczyc, ale nie moge to nalog

Ja to raz na kilka dni ale jak już jestem to na kilka godzin

ja codziennie ;p z 10 razy dziennie czasem sie zdarza ;p a tak sumujac to siedze 1-2 godz. dziennie zalezy od dnia ;p PS: a jak nasi faceci graja w jakies durne gry to jest fajnie ? ;p to my mozemy na vitalii!

z jednej choroby w druga ojjojjoj co ta sesja robi z czlowieka... ale jak sie nie rozchorujesz to sie nie uodpornisz :P

vitalijnych nałogowców jest tu więcej;)

<b>a jak by było "Joanna Katarzyna po elficku??</b>

Skoro twój nick, to twoje imię po elficku, to także i mój nick powinien być taki. Mamy tak smo na imię. Też kiedyś miałam totalnego bzika na punkcie władcy pierścieni. Ja na vitalię wchodzę minimum raz dziennie. A na jak długo?? to różnie bywa

Miałam okres znudzenia i teraz znowu mnie tu ciągnie. A tam taki nieszkodliwy nałóg. Niech paskudniak się zajmie swoimi ciekawymi stronami, hi hi hi. Pozdrówka

Haha jasne ze wciaga, jestem tu od niedawna a juz nie moge bez niej zyc :P Warto tu zagladac, zwlaszcza jak pojawiaja sie takie fajne wpisy- usmialam sie z tym zwrotem do nadawcy ;))) pozdrowienia

Zycze pomyślnego leczenia kaca:) Widze że nie tylko mi nie chciał się vitalia załadować i zła byłam:). Ja wchodzę nie mal codziennie tylko nie zawsze mam czas coś napisać , ale poczytać choć troszkę muszę

Ja jeszcze nie nałogowiec. Ale Vitalia wciąga.

ja tez mam nałóg vitalijki :D a wczoraj cholestwo nie chcialo mi sie załadować ;/

pierwszą rzecz jaką robię rano to włączam komputer, dopiero wtedy ide umyć zęby :) jak już umyję - vitalia jest odpalona, bo wyskakuje automatycznie :) czy to jest nałóg? :)))

o kurcze nie wiem dlaczego wpisało się dwa razy - sorki