Ludzie lasu:):):) hymm z Paskudniakiem bedziecie po lesie grasowali??:):)grzybiarze:P no pogoda brrrrr nic sie nie chce !!ciekawe jak golabki wyszly mi dobry farsz wychodzi a kapucha jakas twardawa wiecznie wiec nie robie:)
P.S no wiec Trolek zakupil mi 2 tuniczki:)laaaaadne i legginsy czarne byly jeszcze ala latex:D i Trolisko mnie namawialo gdzie ja w Latexowych leginsach:):):):):)na sama mysl wybucham smiechem:):)buziale!
Fiona24
16 października 2009, 15:02
uwielbiam gołąbki, mągę wpaść??? proszę proszę proszę!!!!!!!! Ciesze sie ze jestescie razem, super ta fotka z poprzedniego wpisu. Miłego dnia
Odchudzanka
16 października 2009, 14:18
gołabeczków i udanego weekendu CI zycze!!!!!!!!!
IdaSierpniowa1982
16 października 2009, 13:49
A u mnie dzisiaj ruskie - tak przy piątku :D Fajnie ze juz dobrze z Paskudniakiem :D
Pogoda rzeczywiście nie zachęca dzisiaj do spacerów, zimno, mokro... brrr... A po kbuty to sama mam zamiar się wybrać, też z mamą, jutro... Co prawda mam już jedne, ale dodatkowa para butów nie zaszkodzi hehe... Miłego dnia :*
golabki-mniam mniam.mam zamiar zrobic w poniedzialek.pierwszy raz bede robila i nie wiem co mi z tego wyjdzie.dlatego mozesz sie ze mna podzielic przepisem:) A co do dodatkowych kg-to stres moja droga tez robi swoje niestety.ale poradzimy sobie z tym:)zycze udanych łowów:)
Myślałam, że się usilnie godzicie, a ty gołąbki robisz!! :-D Udanych łowów na zakupach!!
antelao
16 października 2009, 11:59
też płaszcz zimowy muszę kupić, bo stary był tak ogromny, że pożyczyłam go ciężarnej siostrze w ramach dobrych uczynków, bo po co ma dziewczyna kupować na jeden sezon, skoro na mnie już się nie nadaje. Teraz marzy mi się taki dopasowany, sexi. Jak tu kolorowo i radośnie nareszcie. Tak mi się podoba :)
kasienka23pl
16 października 2009, 11:55
z sosikiem pomidorowym ......mmmmmmmnnniiiaaamm jedno z moich ulubionych dań... ale mi narobiłaś smaka ;-))))))))))))
sylwinka88
16 października 2009, 11:53
Ooo uwielbiam gołąbki, mniam :) ja dzisiaj robie zupke z brokułow :) udanego gotowania i miłego popołudnia z Paskudniakiem :) nareszcie radosne wpisy ;)całuje ;*
iwoncita
16 października 2009, 15:02Ludzie lasu:):):) hymm z Paskudniakiem bedziecie po lesie grasowali??:):)grzybiarze:P no pogoda brrrrr nic sie nie chce !!ciekawe jak golabki wyszly mi dobry farsz wychodzi a kapucha jakas twardawa wiecznie wiec nie robie:) P.S no wiec Trolek zakupil mi 2 tuniczki:)laaaaadne i legginsy czarne byly jeszcze ala latex:D i Trolisko mnie namawialo gdzie ja w Latexowych leginsach:):):):):)na sama mysl wybucham smiechem:):)buziale!
Fiona24
16 października 2009, 15:02uwielbiam gołąbki, mągę wpaść??? proszę proszę proszę!!!!!!!! Ciesze sie ze jestescie razem, super ta fotka z poprzedniego wpisu. Miłego dnia
Odchudzanka
16 października 2009, 14:18gołabeczków i udanego weekendu CI zycze!!!!!!!!!
IdaSierpniowa1982
16 października 2009, 13:49A u mnie dzisiaj ruskie - tak przy piątku :D Fajnie ze juz dobrze z Paskudniakiem :D
trinity801
16 października 2009, 12:35Pogoda rzeczywiście nie zachęca dzisiaj do spacerów, zimno, mokro... brrr... A po kbuty to sama mam zamiar się wybrać, też z mamą, jutro... Co prawda mam już jedne, ale dodatkowa para butów nie zaszkodzi hehe... Miłego dnia :*
novaya
16 października 2009, 12:33Uwielbiam golabki! Milego dnia :):):)
mandarynkaa87
16 października 2009, 12:29golabki-mniam mniam.mam zamiar zrobic w poniedzialek.pierwszy raz bede robila i nie wiem co mi z tego wyjdzie.dlatego mozesz sie ze mna podzielic przepisem:) A co do dodatkowych kg-to stres moja droga tez robi swoje niestety.ale poradzimy sobie z tym:)zycze udanych łowów:)
migotka69
16 października 2009, 12:29podrzuć choć jednego...
appleee
16 października 2009, 12:04U mnie tez golabki, ale na jutro. Smaznego!
aneczka102
16 października 2009, 11:59Myślałam, że się usilnie godzicie, a ty gołąbki robisz!! :-D Udanych łowów na zakupach!!
antelao
16 października 2009, 11:59też płaszcz zimowy muszę kupić, bo stary był tak ogromny, że pożyczyłam go ciężarnej siostrze w ramach dobrych uczynków, bo po co ma dziewczyna kupować na jeden sezon, skoro na mnie już się nie nadaje. Teraz marzy mi się taki dopasowany, sexi. Jak tu kolorowo i radośnie nareszcie. Tak mi się podoba :)
kasienka23pl
16 października 2009, 11:55z sosikiem pomidorowym ......mmmmmmmnnniiiaaamm jedno z moich ulubionych dań... ale mi narobiłaś smaka ;-))))))))))))
sylwinka88
16 października 2009, 11:53Ooo uwielbiam gołąbki, mniam :) ja dzisiaj robie zupke z brokułow :) udanego gotowania i miłego popołudnia z Paskudniakiem :) nareszcie radosne wpisy ;)całuje ;*