Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak ja lubię początek miesiąca ;p (podsumowanie)

Powodzenia.Pozdrawiam serdecznie

Życzę realizacji postanowień :) w ciążę powiadasz?

Kochana oczywiscie, ze możesz podkrasc pomysł tabelki. To na prawde świetny motywator. Pomocny bardzo!

Czemu nie ma emotki do "zajść w ciążę"??

Pozazdroscic swietnie ci idzie:))Oby tak dalej i trzymam kciuki za twoje postanowienia:)))

Mi tez zostal jeszcze miesiac,z tym,ze juz sie doczekac nie moge!!!Dodam,ze juz bardzo ladnie wygladasz!pozdrawiam

Kolejna zalatana Vitalijka ;). A co do Twojego "urlopu" - uwierz, że nie chodząc do pracy jest 5x więcej załatwień - dziwne ale prawdziwe - nagle się okazuje, że 1000 rzeczy można nadrobić :P. Nie zapomnij o sobie i wykozystaniem wolnego na swoje przyjemności :)

Cieszmy się jeszcze miesiącem wolności:):) A co do postanowień to ambitne nie powiem hehe, ale życzę abyś je zrealizowała,wkońcu dla chcącego nic trudnego:)Buziaki:*

mam nadzieję że szybko znajdziesz pracę:) a ja z łydkami mam tak samo;/ co bym nie robiła to i tak nie chudną:(

Życzę powodzenia w realizacji planów:):***

a lydki to nam sie rozchulaly hehe- u mnie to samo- raz w gore raz w dol- nie ma reguly na nie. Acha- ja to stara basia1976. tamten pamietnik idzie w zapomnienie dzis wieczorkiem. buziolki sle

ta dziewuszka to już wiekowa kobieta :P Wszystko super tylko jedno mi sie gryzie : znalezienie pracy z ciązą :) A poza tym trzymam kciuki! Buziaki!

Pieknie,postepy w odchudzaniu są. Postanowienia bardzo konkretne i motywujace--poruszaja wszystkie strefy zycia. ZYCZE REALIZACJI PLANÓW:):):)

Pewnie ,że się uda , bo co miałoby stanąć na przeszkodzie ? Na pewno czasami będzie ciężko z nie którymi postanowieniami wytrzymać ,ale dasz radę. Najważniejszy jest optymizm ;*

gratulacje, podziwiam Cię, kurcze zmotywowałaś mnie do utrzymania dietki;) dziękuję

A ja mam problem i z łydkami i z bicepsami...wszystkie obwody spadają a te nie.Zawzięły się na mnie.Miłego dnia:)

no u mnie tez postanowienia odnośnie ćwiczeń - damy radę! trzymaj się Kochana:*

Świetne postanowienia, bardzo mi sie podobają najbardziej podoba mi sie postanowienie o Paskudniaku :) No i oczywiscie zycze Ci, zeby wszytskie udało sie zrealizować a najbardziej te najważniejsze :)

O Kochana widzisz - intensywnie też u Ciebie no :D Ja tez planuję ciążę, ale to az po ślubie :p I tez dostalam ostatnio jakiejs alergii i miałam cale plecy i ramiona i szyję w krostach ale juz mi przeszło :D I tez zaczynam dzisiaj a6w :D Ale mamy wspólnych rzeczy no :D Buziaczki Kochaniutka :)))

Widzę, że postanowienia mamy podobne :P No może oprócz tej ciąży i pracy... Chociaż co do pracy to nic nigdy nie wiadomo, może jakąs jeszcze lepszą udałoby mi się znaleźć... Bo coś wisi w powietrzu od jakiegoś czasu hehe... :D PS. Lubię to niemieckie powiedzonko :P