wczoraj trafiliśmy na pogotowie.
Gosieńka trzymała się za uszko i przeraźliwie płakała.
Okazało się, że ma zapalenie uszka.
Zaczęło się tak nagle.
Nie wiem jak to się stało - przecież zawsze na spacerze ma nałożoną czapeczkę.
To ciężki czas dla nas wszystkich. Cały czas nosimy Maleńką, przytulamy, bo tego bardzo potrzebuje. Płacze i wyciąga rączki. Tuli się i ssie kciuczka.
Maleńka dostała niestety antybiotyk i krople do uszu.
Mam nadzieję, że szybko będzie dobrze.
Piraniaaa
27 czerwca 2011, 14:13zdróweczka życzę Gosieńce a wam wytrwałości niedługo na pewno bedzie poprawa ... a z tymi uszkami juz tak jest jak dziecko wrażliwe to nawet jak staniesz na glowie dopadnie choróbsko ... ja swojej małej już od dawna nie zakładam czapki na spacerze ... to tylko mamy Polki tak chuchają na swoje dzieci ... zgadzam się z przekonaiem, że dziecko trzeba hartować i co najwyżej chusteczkę od słonka zakładam.
Anga26
26 czerwca 2011, 07:54No przy zapaleniu ucha to niestety ale bez antybiotyku nie przejdzie. Ale jeszcze dzień góra dwa i bedzie widac poprawe. Trzymam kciuki :)
daszra
25 czerwca 2011, 22:34zdrowia dla malenstwa
Bogusia29
25 czerwca 2011, 20:04ZDRÓWKA DLA MALEŃSTWA NIE MA NIC GORSZEGO JAK CHORE DZIECKO.
jalosia
25 czerwca 2011, 17:01musiała się Gosieńka namęczyć i nacierpieć. A czy ostatnio nie przechodziła jakiegoś kataru?? Bo to od tego może zrobić się zapalenie ucha, a nawet zapalenie płuc. Niby takie nic, bo gil a tyle potrafi zdziałać szkód. Dużo zdrówka życzę.
Fiona24
25 czerwca 2011, 13:23tak mi przykro że ją boli, mam nadzieję ze szybko przejdzie. Nie wiem czy to kwestia czapki, żadne z moich dzieci jej nie nosi, a mieszkamy w Anglii a tu bardzo wietrznie jest i odpukać jeszcze nie przechodziliśmy problemów z uszami. Ja słyszałam ze to z niewyleczonego przeziębienia labo mocnego kataru. Zdrówka
ninaszap
25 czerwca 2011, 11:55... to podobno nie kwestia przewiania ( w europie i ameryce dzieci czesto chodza bez czapeczek) co nieprawidłwoego czyszczenia noska, ew. picia z butelki leżac na płasko .... pozdr. i zdrowia dla Małej
VaKara
25 czerwca 2011, 11:17Mam nadzieję, że szybko powróci do zdrowia :)