:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
patih
7 lutego 2010, 13:00dopiero teraz dotarłam do twojego pamietnika, a teściowej się nie daj, ja też powiedziałam, ze jak chcą to niech sobie robią weselisko, a ja nie przyjdę!! i wyszło na moje :)
zuzek144
3 lutego 2010, 17:59Ach....aż chce się chcieć...a ja nie mogę się zdecydować...wygodna się zrobiłam ... ;(
Martynia1984
3 lutego 2010, 16:33Ja miałam identyczną sytuację- kończyłam brać antybiotyk a okazało się, że jestem w ciąży. Podczas ciąży byłam dwa razy poważnie przeziębiona i też brałam antybiotyki. Nic sie nie stało i od ponad 6 miesięcy cieszę się swoim Maluszkiem, któremu absolutnie nie zaszkodziły.
Helenka11
3 lutego 2010, 11:54Kochana z całych sił Ci zazdroszczę (oczywiście pozytywnie!) Życzę Ci duuuuuuuuuuużo zdrówka, pogody ducha, optymizmu! Fajnie jest czekać na dzidzisia - cudowny jest ten czas! Trzymam za rodzinkę kciuki!
Zanettaa
3 lutego 2010, 10:30czeka cie teraz najpiekniejszy okres w zyciu!!!!!przechodziłam to nidawno.......bardzo ci gratuluje!!!!
ewel77
2 lutego 2010, 23:02nie ma się co martwić antybiotykami, gdyby one mu naprawdę zaszkodziły to pewnie już by go nie było, ale on ma niesamowitą wolę zycia, jak prawie każdy:)
natam83
2 lutego 2010, 22:54czytając Twój pamiętnik, aż gęba się śmieje! życzę Ci szczęścia! a tymi antybiotykami to chyba nie ma się co martwić, bo maluszek ma taką ochronę, że to mu nie zaszkodzi! na pewno ginekolog Cię uspokoi! powodzenia i uśmiechu!
zuzka416
2 lutego 2010, 21:48gratuluję Ci słońce! i na pewno wszystko będzie w porządku!
loana
2 lutego 2010, 21:44Kochana w szpitalach podają kobietom antybiotyk, więc nie martw się bardzo... powiedz tylko ginekologowi ze brałas antybiotyk i jaki i jak często.... teraz to tylko witaminki i kwas foliowy reszte dopowie ginekolog :) a tak apropo GRATULACJE!!!!!
takaja27
2 lutego 2010, 21:43ze az mi sie buzka usmiecha! najlepszego zycze i badz szczesliwa!
justynaaa00
2 lutego 2010, 20:49Kochana - GRATULUJĘ SERDECZNIE!!!
widnokrag
2 lutego 2010, 19:54jesem praltykująca - dobra dla tej rodziny proszę!!! Kochana, gratuluję. Nie jestem w stanie opisać szczęścia Twojego, bo sama dopiero staram się o dziecko, a w cale się do tego nie nadaję. Jednak, dziecko rodzi nową osobowość, charakter, przedsiębiorczość, SIŁĘ - kochana, nie bój się! Tak sobie powtarzam, że gdy ja urodzę kiedyś, to zmieni moje życie na ciężkie ale i na MOCNE! To da mi ta mała istotka. Ciężkie - mam na myśłi, że to będzie kolejna osoba, o której będziesz myśleć kiedyś, żeby cała wróciła z zakupów, od koleżanki, z imprezy....... Ale, to najwspanialsze przeżycie dla kobiety! Chciałabym, zeby nasi partnerzy brali w tym pełny udział - jak od początku tak do końca:) I cieszyli się z nami i pomagali... Nic dodać nic ująć... Pozdrawiam!!!
kasiap76
2 lutego 2010, 19:13Teraz czekamy na wieści po wizycie :)
magda5555
2 lutego 2010, 18:27Chwilkę mnie nie ma a tu TAKA NOWINA!!!! kochana, ściskam Was wirtualnie jak najserdeczniej, wszystko będzie wspaniale, tylko pamiętaj - przez kolejne 9 miesięcy masz się rozpieszczać na maxa :))) GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
anulka7
2 lutego 2010, 18:10MENEVAGORIEL :) Będę trzymała kciuki :) całe 8-9 miechów :) Trzymaj sie zdrowo i dbaj o Drobinkę :) Buziaczki
picaporte
2 lutego 2010, 16:20Gratulacje :))) Nie znamy się, ale jesteśmy w tej samej sytuacji :))) Jestem w ciąży, w 9 tygodniu. Nie martw się niczym, wszystko na pewno będzie dobrze, tylko dbaj o siebie, nie bierz na własną rękę żadnych leków i nie stresuj się za bardzo. I musi być dobrze :)) Pozdrawiam ciepło :)))
Sabcia79
2 lutego 2010, 14:49Wspaniala wiadomosc - az mi sie przypomialy moje dwie kreseczki sprzed roku - gratuluje i trzymam kciuki :)))))))))
KasiaA1989
2 lutego 2010, 13:03Moje gratulację!!! Wierze że będzie dobrze:) Pozdrawiam
kraaa
2 lutego 2010, 12:26Aż się popłakałąm. Wszystko będzie dobrze. Jak byłam w ciązy to koleżanka mi mówiła ze jest cos takiego, dokładnie nie wiem co i jak, ale że przez ok pierwsze 3 tyg bardzo cięzko zaszkodzić płodowi bo wtedy jakos sie mega broni i usuwa złe komórki. czy cos tam.
cherry86
2 lutego 2010, 12:05JUPI JUPI JUPI :D cieszę się z Twojego i Twojego (Waszego) Męża szczęścia :) buziaki i trzymaj się ciepło :D