Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
10 października 2012
Jestem dziś bardzo szczęśliwa lubię mieć dobry humor od samego rana. Wstałam z rana i poszłam sie z ważyć a na wadzę miłe zaskoczenie 77.5kg nie pamiętam kiedy tyle ważyłam i czy w ogóle kiedyś tyle ważyłam odkąd tylko sięgam pamięcią zawsze było grubo ponad 80kg wiec to jest mój największy sukces jaki do tej pory udało mi się uzyskać, ale najgorsze jest to, że ja tego nie widzę owszem po ubraniach ale w lustrze kompletnie ludzie mi mowią co ja takiego robiłam, że jest mnie ,,połowę" a ja mówię bez przesady ale wszystkim dziękuje, bo to jest cudowne tylko najgorsze, że ja nie widzę mam wrażenie, żę ciągle jest tak samo. Mam nadzieję, że poprawię się co do wpisywania w pamiętnik. Jutro wyjeżdżam do mamy ciekawe czy zauważy różnicę, ale jak mam tam jeść i co nie chce zrezygnować z ,,diety" a moja mama gotuje tłusto i bardzoooooo pysznie nie wiem jak jeść i szczerze mówiąc trochę się boję. Dziękuje za komentarze wsparcie itd.=) Jesteście kochane!
Isengard
14 października 2012, 19:32Gratuluję! Myślę, ze u mamy też dasz radę z dietą, jedz pyszności w malutkich porcjach. Daj znać, czy szukasz jeszcze ćwiczeń :)
marietta09
11 października 2012, 17:17brawo
Nimma
10 października 2012, 15:36Gratuluję! :D
PoNc3k
10 października 2012, 14:52brawo!:]
jogobella1991
10 października 2012, 14:40Gratuluję :-) Musisz być twarda i nie ulec mamie :-)bo one zawsze kuszą :-)